SPORT
Spokojny koniec okienka w Koronie?
Wszystko wskazuje na to, że licznik letnich transferów Korony Kielce zatrzyma się na sześciu. – Chcemy być fair wobec zawodników, którzy czekają na swoją szansę – mówi Paweł Golański, dyrektor sportowy kieleckiego klubu.
„Żółto-czerwoni” szybko zakontraktowali pięciu zawodników: obrońców Saszę Balicia, pomocników Miłosza Trojaka i Adama Deję oraz napastników Bartosza Śpiączkę i Huberta Szulca. Ostatni z nich na razie ogrywa się w trzecioligowych rezerwach. Najciekawszy transfer został przeprowadzony pod koniec lipca. Do Kielc trafił Rumun Ronaldo Deaconu, który wyceniany jest na ponad milion euro.
Letnie okienko transferowe trwa do końca sierpnia. Przy Ściegiennego 8 upłynie ono raczej spokojnie.
– Na tę chwilę raczej nie przewidujemy kolejnego transferu. To jednak piłka, wiele się może wydarzyć w ostatniej chwili, dlatego nie złożę stanowczej deklaracji. Jeśli pojawiłaby się jakaś propozycja nie do odrzucenia, to pewnie skorzystamy. Mamy szeroką kadrę. Powinna wystarczyć. Nie chcemy zachowywać się nie fair wobec zawodników, którzy pracują na swoją szansę i są na dalszej pozycji do gry. Wtedy mogliby czuć się niedowartościowani – mówi nam Paweł Golański, dyrektor sportowy kieleckiego klubu.
Po sześciu kolejkach PKO BP Ekstraklasy, Korona zajmuje 13. miejsce z siedmioma punktami na koncie. W najbliższą sobotę zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom.