Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

"Słonie" zdeptały Koronę. Przegraliśmy aż 2:6

środa, 05 maja 2021 20:49 / Autor: Damian Wysocki
"Słonie" zdeptały Koronę. Przegraliśmy aż 2:6
fot. Mateusz Kaleta
"Słonie" zdeptały Koronę. Przegraliśmy aż 2:6
fot. Mateusz Kaleta
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W zaległym meczu 23. kolejki Fortuna I Ligi, Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 2:6. Spotkanie zostało rozstrzygnięte przed przerwą. Po kwadransie gospodarze prowadzili już 2:0 po golach Adama Radwańskiego i Wiktora Biedrzyckiego. Przed zejściem do szatni bramkę z rzutu karnego zdobył Piotr Wlazło. Korona odpowiedziała tuż po wznowieniu, a na listę strzelców wpisał się Filipe Olivieira. Na kwadrans przed końcem kolejną „jedenastkę” wykorzystał Wlazło. Ładnym strzałem z dystansu odpowiedział Marcin Szpakowski. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. Wynik ustalili Michał Bezpalec i Roman Gergel.

Dominik Nowak musiał nieco przemeblować wyjściowy skład. Z powodu zawieszenia za kartki wypadł Dawid Lisowski. Jego miejsce zajął wracający po kontuzji Grzegorz Szymusik. W pierwszym składzie znaleźli się również Przemysław Szarek i Mario Zebić. W środku pola Marcina Szpakowskiego zastąpił Marko Pervan.

Gospodarze błyskawicznie ustawili spotkanie. Prowadzenie objęli w 11. minucie. Adam Radwański miał sporo miejsca przed polem karnym i oddał precyzyjny strzał z dystansu, poza zasięgiem ramion interweniującego Jakuba Osobińskiego.

Po kwadransie było 2:0. Gospodarze sprytnie rozegrali rzut wolny. Po dośrodkowaniu z lewej strony, w polu karnym idealnie odnalazł się Wiktor Biedrzycki, który bez problemów oswobodził się spod krycia Rafała Kobrynia i umieścił piłkę w siatce pewnym strzałem z głowy.

Koronia nie potrafiła podnieść się po tych ciosach. Bruk-Bet Termalica polowała na kolejne gole. Ponownie w polu karnym „żółto-czerwonych” zakotłowało się w 25. minucie. Przed szansą, a nawet dwiema, stanął Piotr Wlazło. Najpierw zatrzymał go Jakub Osobiński, a później pomocnik trafił w słupek.

Więcej boiskowej jakości było widać jednak po stronie gospodarzy, który podwyższyli swoje prowadzenie już w doliczonym czasie. Przemysław Szarek sfaulował w polu karnym Kacpra Śpiewaka. „Jedenastkę” na gola zamienił Piotr Wlazło.

Korona zaliczyła udane wejście w drugą połowę. Już w pierwszej akcji po wznowieniu zdobyła gola. Jacek Podgórski posłał dobre dośrodkowanie z lewej strony, a skutecznym strzałem z pierwszej piłki popisał się Filipe Olivieira.

Bruk-Bet Termalica odpowiedziała próbą Romana Gergela, ale bardzo dobrą interwencją zatrzymał go Jakub Osobiński.

W drugiej części gospodarze nie forsowali tempa, ale dalej stwarzali groźne sytuacje. W 67. minucie, po ładnej wymianie, groźnie uderzył Adam Radwański. Minimalnie chybił.

Kwadrans przed końcem ofensywny pomocnik gospodarzy został sfaulowany w „szesnastce” przez Emila Thiakane. Do piłki znowu podszedł Piotr Wlazło. Kapitan gospodarzy oddał mocny strzał, zupełnie myląc golkipera.  

Korona odpowiedziała kilka chwil później. Premierowego gola w „żółto-czerwonych” barwach zdobył Marcin Szpakowski. 20-latek popisał się mierzonym strzałem zza pola karnego.

Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. Najpierw dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Michał Bezpalec, a kilka chwil później wynik ustalił Roman Gergel.

Bruk-Bet Termalica umocniła się na prowadzeniu w tabeli Fortuna I Ligi. Korona jest dwunasta. W sobotę zagra na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Korona Kielce 6:2 (3:0)

Bramki: Radwański 11’, Biedrzycki 15’, Wlazło 45’k, 74’, Bezpalec 86, Gergel 88’– Olivieira 46’, Szpakowski 78’

Bruk-Bet Termalica: Loska – Wasielewski, Biedrzycki (52’ Hubinek), Putiwcew, Grabowski – Stefanik (66’ Bezpalec), Wlazło, Żyra (66’ Bonecki), Radwański, Gergel (88' Janiak) – Śpiewak

Korona: Osobiński – Kobryń, Szarek, Zebić, Szymusik (46’ Thiakane” – Podgórski, Olivieira, Gąsior, Pervan (46’ Szpakowski), Łukowski – Rybus (82’ Łysiak)

Żółte kartki: Podgórski, Olivieira – Śpiewak 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO