SPORT
Servaas: „Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem”
- Jest Stadion Narodowy, myśleliśmy już o tym. Może nie za rok, ale za dwa, trzy lata, kto wie. Mamy to w naszych głowach, kiedyś na pewno zorganizujemy tam mecz. Będzie to jeszcze większe przedsięwzięcie od dzisiejszego, wiążące się z olbrzymim ryzykiem. Na razie jestem zadowolony z tego co zrobiliśmy w Krakowie, za rok powtarzamy z Barceloną, a później zobaczymy. – powiedział w rozmowie z Radiem eM Kielce po meczu Vive – PSG Bertus Servaas, prezes Żółto-biało-niebieskich.
- Na początku ogromne gratulacje. Dzisiaj wszystko się udało! Atmosfera meczu była niemalże taka jak podczas Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii. Kto wie może nawet lepsza?
- Może nie przesadzajmy, ale na pewno było super! Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem po dzisiejszym dniu. Dwa miesiące temu zdecydowaliśmy o organizacji tego meczu, a dzisiaj widzieliśmy tego rezultat. Przez ten okres było dużo nerwów, ale po spotkaniu mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony.
- Kibice dzisiaj na trybunach zrobili wielkie show. W spotkaniu sparingowym wynik zwykle schodzi na dalszy plan, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że drużyna w nogach ma ciężki obóz. Jednak kibice sprawili, że piłkarze na parkiecie zaprezentowali świetne widowisko.
- Był to towarzyski mecz na bardzo wysokim poziomie. Cały czas było to spotkanie na styku. Kibice na pewno zobaczyli interesujące widowisko. Możemy śmiało powiedzieć, że był to wielki sukces i za rok zamierzamy to powtórzyć kiedy przyjedzie tu Barcelona.
- Może wcześniej np. w ramach spotkań Ligi Mistrzów uda się zorganizować mecz na tak dużej hali jak ta w Krakowie?
- Jesteśmy drużyną z Kielc i zdecydowaliśmy, że mecze Ligi Mistrzów gramy w Hali Legionów. Nasi kibice kupują karnety, są zawsze z nami i nie możemy przenosić spotkań do innego miasta. Myślę, że taki pokazowy mecz jak dzisiaj raz w roku chcemy organizować.
- Dzisiaj przed meczem z PSG usłyszeliśmy, że kontrakt z klubem do 30 czerwca 2019 roku przedłużył Talant Dujszebajew
- Talant jest zadowolony z pracy z nami. To jest bardzo ważna wiadomość. Jest to jeden z najlepszych trenerów świata. Fakt, że zdecydował się zostać to dla nas wielka rzecz. Teraz spokojnie możemy budować dalej drużynę. Chcemy stworzyć zespół, który co rok będzie w stanie grać o Final Four. Oczywiście nie są to tylko nasze plany, ale na pewno będziemy walczyć. Dzisiejszy mecz pokazał, że nasza drużyna ma bardzo dużo jakości i może spokojnie z każdym wygrać.
- Jakie stawia Pan cele przed drużyną na nadchodzący sezon?
- Jak zawsze chcemy obronić Mistrzostwo i Puchar Polski. Mamy również nadzieję na występ na Final Four w Kolonii. To są cele. Musem dla naszego klubu jest bycie w najlepszej ósemce drużyn w Europie.
- Od dzisiaj dzierżymy rekord pod względem frekwencji na meczu piłki ręcznej w Polsce. Może na przyszły rok trzeba będzie znaleźć jakąś większą hale?
- Jest Stadion Narodowy, myśleliśmy już o tym. Może nie za rok, ale za dwa, trzy lata, kto wie. Mamy to w naszych głowach, kiedyś na pewno zorganizujemy tam mecz. Będzie to jeszcze większe przedsięwzięcie związane z olbrzymim ryzykiem. Na razie jestem zadowolony z tego co zrobiliśmy w Krakowie, za rok powtarzamy z Barceloną, a później zobaczymy.
Rozmowa z Bertusem Servaasem: