SPORT
Sensacyjne baraże. Łęczna ponownie w Ekstraklasie. Koronie przybył rywal z Częstochowy
Kolejny raz przekonaliśmy się, że dwustopniowe baraże o awans rządzą się swoimi prawami. Do PKO Ekstraklasy awansował Górnik Łęczna, a do Fortuna I Ligi Skra Częstochowa.
Obie drużyny przeszły podobną drogę i sezon zasadniczy zakończyły na szóstym miejscu – ostatnim dającym prawo gry w barażach. Przez sporą część sezonu Górnik, jako beniaminek I Ligi, był wiceliderem rozgrywek. Wiosną spuścił jednak z tonu i do końca musiał oglądać się na Miedź Legnica, ale ostatecznie pozostał w grze o trzecie miejsce dające awans.
Przypomnijmy, bezpośrednią promocję wywalczyli Radomiak Radom i Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Górnik w półfinale baraży wyeliminował na wyjeździe faworyzowany GKS Tychy po rzutach karnych. Po 120 minutach był remis 1:1. W drugiej parze ŁKS pokonał Arkę w Gdyni 1:0.
Finał odbył się w Łodzi. Drużyna z Łęcznej, która miała w nogach dogrywkę, szybko wyprowadziła cios. W 11. minucie gola zdobył Serhij Krykun. To trafienie finalnie pozwoliło Górnikowi wrócić do ekstraklasy po czterech latach przerwy. W jego szeregach gra dwóch byłych zawodników Korony: brazylijski lewy obrońca Leandro i bramkarz Maciej Gostomski.
„Szok!!!! Górnik Łęczna w ekstraklasie... Serdeczne gratulacje dla drużyny i trenera. PS. Tak po prostu po ludzku szkoda mi ŁKS-u Łódź”, napisał na Twitterze Zbigniew Boniek, prezes PZPN.
Do sensacyjnego rozstrzygnięcia doszło również w II Lidze. Bezpośrednią promocję wywalczyli Górnik Polkowice i GKS Katowice. W finale baraży zabrakło jednak faworytów. Chojniczanka Chojnice przegrała ze Skrą Częstochowa, a Wigry Suwałki po karnych z KKS-em 1925 Kalisz.
Finał odbył się w Wielkopolsce. W nim pewne zwycięstwo 3:0 odniosła Skra, dla której awans na zaplecze ekstraklasy jest największym sukcesem w 95-letniej historii klubu.
Skład Fortuna I Ligi uzupełni jeszcze tegoroczny spadkowicz z ekstraklasy – Podbeskidzie Bielsko-Biała. Nowy sezon ruszy 31 lipca.