Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Sandecja obstaje przy swoim, ale poszła na rękę Błanikowi

piątek, 10 września 2021 17:16 / Autor: Damian Wysocki
Sandecja obstaje przy swoim, ale poszła na rękę Błanikowi
Sandecja obstaje przy swoim, ale poszła na rękę Błanikowi
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Dawid Błanik może zostać zarejestrowany jako zawodnik Korony Kielce. Sandecja Nowy Sącz, jego poprzedni klub, zdecydowała się na nie "przykładanie ręki" do blokowania jego kariery, choć dalej uważa, że transfer pomocnika do „żółto-czerwonych” nie odbył się zgodnie z przepisami.

Przypomnijmy, 24-letni skrzydłowy podpisał kontrakt z Koroną ostatniego dnia letniego okienka transferowego. Tego samego dnia kielecki klub przelał kwotę odstępnego w wysokości 60 tysięcy złotych. Sandecja zakwestionowała ten ruch i nie chciała wyrejestrować zawodnika z Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. W jej opinii przy transferze doszło do nieprawidłowości, bo przelew został zaksięgowany następnego dnia.

Negocjacje między klubami długo nie przynosiły efektu, ale w piątek Sandecja wystosowała oświadczenie, w którym poinformowała, że Dawid Błanik został wyrejestrowany jako jej piłkarz. Jednocześnie zaznaczono, że klub dalej jest przekonany i nieprawidłowościach, do których doszło przy transferze.

„Aktualnie Sandecja posiada wszystkie zlecone opinie i analizy, które niestety nie tylko potwierdzają rażące naruszenie procedur w trakcie procesu korzystania z klauzuli odstępnego, ale również wskazują jako najbardziej realny scenariusz wdania się w spór przed organami jurysdykcyjnymi PZPN – brak możliwości dopuszczenia zawodnika do rozgrywek przed otwarciem zimowego okna transferowego.

W związku z powyższym, Sandecja postanowiła, że nie „przyłoży ręki” do blokowania Dawida i złożyła w Małopolskim Związku Piłki Nożnej oświadczenie o wygaśnięciu kontraktu piłkarza z Sandecją. Uważamy, że nie mając 100% przekonania, iż organy jurysdykcyjne PZPN orzekną, że Dawid jest nadal naszym piłkarzem, wdanie się w spór byłoby sprzeczne z szeroko pojętym „duchem sportu”.

Istotny wpływ na podjętą decyzję miało również stanowisko samego zawodnika, który nie widzi możliwości dalszego reprezentowania barw Sandecji, a głową i sercem jest już zawodnikiem innego klubu.

Tym samym, dalsze wyjaśnianie przynależności klubowej Dawida Błanika tj. ustalenie czy jest on wolnym zawodnikiem czy piłkarzem Korony pozostaje sprawą pomiędzy piłkarzem, Koroną i PZPN”, czytamy w komunikacie, z którego pełną treścią można zapoznać się – TUTAJ.

Dawid Błanik najprawdopodobniej nie zagra jeszcze w sobotnim, wyjazdowym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Najprawdopodobniej zadebiutuje w przyszłotygodniowym meczu... z Sandecją na Suzuki Arenie. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO