Rymaniak: zbudujemy zgraną drużynę

– Zdążyłem się przyzwyczaić przez te dwa i pół roku, odkąd jestem w Kielcach, że co pół roku odchodzą jedni, a przychodzą inni zawodnicy. Chcielibyśmy, aby ta kadra była bardziej ustabilizowana na dłuższy okres. Wiem, że jest to trudne zadanie, jednak żebyśmy byli cały czas w ósemce i walczyli o coś więcej, niż tylko utrzymanie to kadra powinna być przez dłuższy czas ze sobą zgrywana – mówi Bartosz Rymaniak, kapitan Korony Kielce. Zawodnik ubolewa nad tym, że z drużyny odeszli zawodnicy, którzy stanowili o jej sile. Jak mówi, duże nadzieje wiąże z młodymi graczami, którzy dopiero zaczynają swoje kariery na poziomie ekstraklasy. – Jeśli będą dobrze się prezentować na treningach, to na pewno znajdzie się dla nich miejsce w kadrze. Do końca sierpnia trwa okienko transferowe, prezesi zapowiedzieli jeszcze kilka wzmocnień, dlatego czekamy z nadzieją. Jeśli powiedziałbym, że potrzebujemy bramkarza to uraziłbym trzech zawodników, dla mnie jest to dobry poziom, ale jednak jest potrzebna rywalizacja i gdyby wszedł do zespołu doświadczony bramkarz, to mógłby tę rywalizację wzmocnić, a przy okazji nauczyłby młodych zawodników wielu rzeczy – mówi Rymaniak.

Jak zapowiada kapitan, w pierwszym meczu ligowym nie zobaczymy wielu zmian. – Trener dobrze wie, że zawodnik który niedawno dołączył do zespołu potrzebuje czasu aby się ograć, ale też jeśli coś dobrze funkcjonowało w poprzednim sezonie, to po co to zmieniać. Wydawało się, że po tych dwóch latach ludzie zmienili zdanie przedsezonowe o koronie, ale jednak nadal jesteśmy uważani jako kandydat do spadku, tak jak w poprzednim sezonie postaramy się zagrać im na nosie – zapowiada Bartosz Rymaniak. Kapitan zapowiada, że zespół od początku sezonu będzie chciał pokazać, że robi postępy i w krótkim czasie potrafi zbudować zgraną drużynę.  

Niedzielne spotkanie Górnik - Korona w Zabrzu rozpocznie się o godz. 15.30.

Posłuchaj całej rozmowy.