SPORT
Rymaniak: Po raz kolejny pokazaliśmy, że nie jesteśmy tutaj przez przypadek


- Po raz kolejny udowodniliśmy, że nie jesteśmy przez przypadek w tej grupie mistrzowskiej. Wielu po tym „szczęśliwym awansie” mówiło, że pojedziemy już na wakacje i w tych dodatkowych spotkaniach będziemy statystami na boisku. Od trzech meczy tak nie jest. W dwóch pierwszych byliśmy zdecydowanie lepsi od przeciwnika, tym razem również postawiliśmy się Lechii, która nie mogła zdziałać za dużo. W końcu zagraliśmy na wyjeździe na zero z tyłu i widać, że nasza systematyczna praca przynosi korzyści. Szkoda, że nie wpadło nic z przodu, ale ten punkt trzeba uszanować. Mamy nadzieję, że już w środę z Wisłą zapiszemy na swoim koncie trzy punkty - powiedział po niedzielnym spotkaniu z Lechią Gdańsk Bartosz Rymaniak, obrońca Korony Kielce.
PO MECZU POWIEDZIELI:
Maciej Bartoszek:
Piotr Nowak:
Maciej Górski:
Bartosz Rymaniak:
Mateusz Możdżeń:







![[Wideo] Korona nas porwała. „Dziękuję Ci, że mogłem to zobaczyć!”](/media/k2/items/cache/08f51f7abee427ac3c123ccd07177a90_L.jpg)
![[Oceny redakcji] Kłopot bogactwa – królował latający Hiszpan](/media/k2/items/cache/26e961bdd4b223474dc472c3e840abbb_L.jpg)