SPORT
Rozpędzona Korona gra Lublinie
Piłkarze Korony Kielce w sobotę w Lublinie staną przed szansą przedłużenia do czterech swojej passy kolejnych zwycięstw w LOTTO Ekstraklasie. „Żółto-czerwoni” w 9. kolejce rozgrywek zmierzą z Górnikiem Łęczna. Początek spotkania o godz. 15.30.
Korona w ostatnich trzech meczach wywalczyła dziewięć punktów, dzięki czemu w ligowej tabeli przesunęła się na wysokie, czwarte miejsce. Podopieczni Tomasza Wilmana w Lublinie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Górnik staną przed szansą na poprawienie swojego dorobku. Najbliższy rywal „Żółto-czerwonych” w obecnej kampanii wywalczył tylko sześć punktów i po 9. kolejkach zajmuje przedostatnie miejsce. Klub z Lubelszczyzny w tym sezonie pokazał jednak, że nie można ich lekceważyć. Zawodnicy Andrzeja Rybarskiego w tym sezonie na Arenie Lublin pokonali 1:0 Legię Warszawa, a przed tygodniem w Gliwicach po kilku minutach przegrywali 0:3, ale po niesamowitej końcówce strzelili trzy gole i z trudnego terenu wywieźli punkt. - Przestrzegam chłopaków przed tym, aby nikt nie pomyślał, że czeka nas łatwe spotkanie. Górnik ma doświadczonych zawodników. Już nie raz pokazywali, że potrafią wychodzić obronną ręką z trudnych sytuacji. Na boisku będziemy ciężko pracować i powalczymy o zwycięstwo - powiedział przed meczem Górnikiem Tomasz Wilman, trener Korony Kielce.
Szkoleniowiec „Żółto-czerwonych” w Lublinie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Po pauzie za kartki wraca Rafał Grzelak, a w pełni zdrowia jest już Jacek Kiełb. Tomasz Wilman ma więc pozytywny ból głowy przy wystawieniu wyjściowego składu. - Nie wykluczam, że Rafał Grzelak wróci, ale nie wykluczam też, że zostanie ta sama jedenastka. Możliwe, że dojdzie do zmian na skrzydłach. Ale to musi być przemyślana roszada, która da nam jakość i zaskoczy przeciwnika - tłumaczył szkoleniowiec Korony. - Rywalizacja na treningach wzrosła. To dobrze dla trenera, bo im większy ból głowy z wystawieniem jedenastki, tym zdecydowanie lepiej. Każdy sobie szuka miejsca na boisku, nikt nie jest pewny wyjściowego składu. Podnosi to nasze indywidualne wartości. Ja na przykład widzę, że Miguel Palanca dobrze wygląda, a każdy inny też to dostrzega to odpowiednio na swojej pozycji. To jest bardzo dobre. Im więcej da się z siebie na zajęciach, tym bardziej przełoży to się na mecz - wyjaśniał Jacek Kiełb.
Mecz 9. kolejki LOTTO Ekstraklasy między Górnikiem Łęczna a Koroną Kielce zostanie rozegrany w sobotę o godz. 15.30 na stadionie w Lublinie. Transmisje ze spotkania „Żółto-czerwonych” tradycyjnie przeprowadzi Radio eM Kielce.
wypowiedzi: www.korona-kielce.pl/własne