SPORT
Rewanż za Skopje! Vive Tauron Kielce liderem!
Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce wracają do fotel lidera grupy "B" Ligi Mistrzów i zostaną na nim przynajmniej do lutego 2017 roku! Kielczanie pokonali w meczu na szczycie Vardar Skopje 27:24. Tym samym podopieczni Tałanta Dujszebajewa zrewanżowali się za wyjazdową porażkę w Skopje 34:40.
Już pierwsze minuty wskazywały, że spotkały się ze sobą drużyny aspirujące nie tylko do zajęcia pierwszego miejsca w fazie grupowej, ale przede wszystkim do zwycięstwa w całej Lidze Mistrzów. Gra prowadzona była w bardzo szybkim tempie, ale to kielecka drużyna pierwsza odskoczyła i prowadziła 4:1. Wprawdzie Macedończycy kilka razy byli bliscy doprowadzenia do remisu, ale pierwszą połowę skończyli ze stratą aż trzech goli (15:12).
Pomimo świetnego wyniku i dobrej gry wydarzeniem numer jeden był powrót na parkiet Michała Jureckiego. Kapitan Vive Tauronu złapał groźną kontuzję stopy podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio w meczu z Egiptem 11 sierpnia. W trakcie tygodnia był na konsultacji w Poznaniu i dostał zgodę od lekarzy na trenowanie z normalnymi obciążeniami. "Dzidzia" zagrał zarówno w obu połowach zarówno w ataku jak i w obronie. Widać było, że jest głodny gry, ale na swoją bramkę po dłuższej przerwie będzie musiał poczekać do kolejnego spotkania, bo na trzy próby nie wykorzystał żadnej.
Po zmianie stron mecz nie stracił na jakości. Kielczanie w 42. minucie wyszli na cztery gole przewagi i w tym momencie zaczęły się ich kłopoty. Mieli ogromne problemy z pokonaniem dobrze dysponowanego Milicia, a dodatkowo przestało funkcjonować to, co do tego momentu było ich bronią numer jeden, czyli defensywa. Choć Vardar doprowadził do remisu, to końcówka należała do mistrzów Polski. Na minutę przed końcem przy stanie 25:23 Vardar miał szansę na gola kontaktowego, ale po raz kolejny perfekcyjnie zagrała kielecka obrona, a dodatkowo Reichmann rzucił gola z kontry. To nie był jednak koniec emocji, bo na dokładkę podwójną interwencją popisał się Filip Ivić. Zrezygnowani gracze Vardaru już nic nie mogli zrobić. Vive Tauron Kielce wygrało 27:24 i awansowało na pierwsze miejsce w grupie B Ligi Mistrzów.
Vive Tauron Kielce - Vardar Skopje 27:24 (15:12)
Vive Tauron: Ivić, Szmal - Aginagalde 4 (3), Reichmann 4, Strlek 4, Djukić 3, Jurkiewicz 3, Kus 2 (2), Bielecki 2 (2), Zorman 2, Lijewski 1, Chrapkowski 1, Paczkowski 1, Jurecki, Jachlewski.
Kary: 16 minut.
Vardar: Sterbik, Milić - Dujszebajew 5, Karacic 5, Cindric 3, Dibirov 3, Marsenic 3, Borozan 2, Stoilov 1, Canellas 1 (1), Cupić 1 (1), Ferreira, Maqueda, Dereven, Shiszkariew.
Kary: 12 minut.
Zdjęcia z meczu - TUTAJ