Przygotowania Korony Handball na ostatniej prostej

Korona Handball w poprzedni weekend rywalizowała w towarzyskich zmaganiach w słowackiej Sali, gdzie zajęła 2. miejsce.

- Po tych meczach dziewczyny można pochwalić za obronę 6-0. W tym elemencie wiele rzeczy funkcjonuje bardzo dobrze. Musimy skupić się na grze w ataku pozycyjnym. Tutaj jest za dużo błędów własnych, po których rywalki mogą wyprowadzać szybkie ataki. Na to zwracamy szczególną uwagę. Do tego próbujemy ciągle wyższą obronę 3-2-1 - wyjaśniał Paweł Tetelewski.

Korona Handball podczas najbliższego turnieju na Podkarpaciu rozegra cztery mecze. Kielczanki w piątek zmierzą się z pierwszoligowymi: Varsovią Warszawa (13.30) oraz SPR-em JSK Jarosław (16.30). W sobotę czekają ich starcia z Grodniczanką Grodno (10.00) oraz Piotrcovią Piotrków Trybunalski (14.30).

- Myślę, że tydzień przed startem ligi będzie to dla nas dobrym przetarciem. Gramy  dwa mecze dziennie. Przerwy między spotkaniami nie są zbyt duże, więc najprawdopodobniej zespół podzielimy na dwie drużyny, żeby był czas na porządną rozgrzewkę i regeneracje. Każda zawodniczka dostanie dużo minut, bo o to w tym wszystkim chodzi - przekonywał trener kieleckiej drużyny.

Korona w Sieniawie zagra w niepełnym składzie. Dopiero od poniedziałku treningi z pełnym obciążeniem wznowi rozgrywająca, Dominika Więckowska. Paweł Tetelewski ciągle nie może skorzystać z powracających do gry po ciężkich urazach kolan: bramkarki, Małgorzaty Hibner i obrotowej, Pauliny Piwowarczyk. W czwartek operację stawu skokowego przejdzie skrzydłowa, Olesia Parandii, która na parkiet wróci najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego od środy jest natomiast Magda Więckowska, która w ostatnich dniach odpoczywała po mistrzostwach świata do lat 18.