SPORT
Porażka Korony Handball w Wielkim Klinczu
Szczypiornistki Korony Handball wciąż muszą poczekać na pierwsze punkty w PGNiG Superlidze. Kielczanki w drugiej serii spotkań przegrały w Wielkim Klinczu z UKS-em PCM Kościerzyna 27:23.
Podopieczne Tomasza Popowicza zanotowały bardzo mocne rozpoczęcie i już po kilku minutach uzyskały kilkubramkowa przewagę, po kwadransie prowadziły 9:4. Gospodynie przed zejściem do szatni zdołały jednak odrobić straty i pierwsza połowa zakończyła się remisem 13:13.
Początek drugiej części był niezwykle wyrównany. Na kwadrans przed końcem było 20:20. Końcówkę meczu lepiej rozegrał jednak UKS, który ostatecznie zwyciężył 27:23 i zapisał na swoim koncie pierwsze trzy punkty w nowym sezonie.
Najskuteczniejszymi zawodniczkami w szeregach kieleckiego zespołu były powracające po kontuzjach Honorata Syncerz i Priscila dos Santos, kolejno na swoim koncie zapisały sześć i pięć trafień. Rewelacyjny mecz wśród gospodyń rozegrała Magdalena Ziółkowska, która rzuciła aż piętnaście bramek.
Korona Handball kolejny mecz rozegra w niedzielę. Kielczanki o 16.00 w hali przy ul. Krakowskiej podejmą Energę AZS Koszalin.
UKS PCM Kościerzyna - Korona Handball 27:23 (13:13)
Korona Handball: Orowicz, Chojnacka, Wałcerz - Syncerz 6, Dos Santos 5, Parandii 3, Kędzior 3, D. Więckowska 2, Czekala 2, Skowrońska 2, Radzikowska, Zimnicka, Piecaba, Czubaj.