Poprzeczka idzie w górę. Polska gra ze Słowacją

„Biało-czerwone” turniej rozpoczęły od zwycięstwa 26:19 nad Angolą. Ich najbliższy rywal na inaugurację minimalnie uległ Rumunii 21:22.

- Czeka nas zupełnie inny mecz. Angola była nieco egzotycznym zespołem, o którym nie wiedziałyśmy zbyt wiele. Teraz na pewno będzie ciężko, ale musimy być dobrej myśli - mówiła skrzydłowa reprezentacji, Nikola Szczepanik.

- Nie patrzymy już na mecz z Angolą. To jest za nami. Teraz liczą się tylko kolejne pojedynki. Jesteśmy po szczegółowych analizach. W naszej grze też musimy robić korekty. Zobaczymy, co to przyniesie. Liczymy na to, że po raz kolejny w dużej liczbie będą wspierać nas kibice, których bardzo mocno zapraszamy na halę - mówiła bramkarka, Barbara Zima.

Zanim rozpocznie się mecz Polek na parkiet Hali Legionów o 16.00 wybiegną zawodniczki Austrii i Belgii. O 20.30 Niemki zagrają z Angolkami. Wstęp na wszystkie spotkania turnieju jest bezpłatny.