Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Popowicz: Mamy nad czym pracować

poniedziałek, 28 sierpnia 2017 12:52 / Autor: Damian Wysocki
Popowicz: Mamy nad czym pracować
Popowicz: Mamy nad czym pracować
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiornistki Korony Handball w ostatni weekend brały udział w towarzyskim turnieju w Piotrkowie Trybunalskim. - Te sparingi pokazały mocno, co musimy poprawić. Przed nami dwa tygodnie pracy i teraz będzie tylko lepiej - przekonuje Dominika Więckowska, rozgrywająca Korony Handball.

Kielczanki na początek zmagań w Piotrkowie pokonały 37:28 pierwszoligową Varsovię Warszawa, w kolejnych meczach zanotowały porażki z UKS-em PCM Kościerzyna 23:28 i miejscową Piotrcovią 16:32. W obu spotkaniach z zespołami z Superligi w drużynie Tomasza Popowicza szwankowała skuteczność.

- Mamy nad czym pracować. Niska skuteczność spowodowana jest brakiem doświadczenia. Nasze dziewczyny potrafią rzucać, ale czasami podejmują decyzję w niewłaściwych momentach. Zbyt często dajemy się wypuszczać przeciwniczkom i rzucać tam gdzie one chcą, wtedy idą kontry i tracimy bramki. Musimy reagować na takie sytuacje, aby jak najrzadziej łapać się na takie zagrywki rywalek - wyjaśniał Tomasz Popowicz, trener kieleckiej drużyny.

- To jest moment, gdzie już jesteśmy głodne gry. Czekałyśmy długo na tą Superligę i w ostatnim sezonie mocno o nią walczyliśmy. Za nami już kilka sparingów, ciągle się zgrywamy, poznajemy. Zostało jeszcze trochę czasum, więcjesteśmy dobrej myśli przed startem rozgrywek - przekonuje bramkarka Aleksandra Orowicz.

Najwięcej czasu na zgranie potrzebuje druga linia kieleckiej drużyny. W letniej przerwie do zespołu dołączyły trzy nowe rozgrywające: Katarzyna Homonicka, Marzena Paszowska oraz Priscila dos Santos. - Zagrałyśmy już sporo spotkań. Na pewno potrzebujemy trochę czasu. Pomagamy tym zawodniczkom. Myślę, że one dobrze wprowadziły się do zespołu, dogadujemy się nie tylko na parkiecie, ale też poza treningami. Zostały nam dwa tygodnie, dwa sparingi, więc będzie lepiej - przekonuje Dominika Więckowska. Kielecki zespołu przez większość poprzedniego sezonu radził sobie bez leworęcznej rozgrywającej. Teraz w kadrze tą lukę wypełniła Dos Santos. - Gra jest inna. Po odejściu Ali Nowak grałyśmy tylko prawymi rękami na rozegraniach. Teraz mamy więcej możliwości, bo leworęcznej jest się łatwiej zebrać do rzutu po różnych rozwiązaniach. Nasza gra dzięki temu będzie ciekawsza - przekonywała Więckowska.

Szczypiornistki Korony we wtorek w niemieckim Grossroehrsdorfie  rozegrają sparing z HC Rodertal - tegorocznym beniaminkiem Bundesligi. Kielczanki w drodze powrotnej z Niemiec zmierzą się z KPR-em Kobierzyce. Dla Korony będzie to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się 9 września rozgrywkami PGNiG Superligi.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO