SPORT
Popowicz: dziewczyny po raz kolejny pokazały charakter
Szczypiornistki Korony Handball w meczu 20. kolejki PGNiG Superligi pokonały przed własną publicznością Piotrcovię Piotrków Trybunalski 30:28. - Przewidywaliśmy, że to spotkanie będzie zacięte. Pod koniec pierwszej połowy, jak rywal nieco osłabł fizycznie zdobyliśmy małą przewagę. Na szczęście ostatecznie udało nam się ją utrzymać do końca - powiedział trener kieleckiej drużyny, Tomasz Popowicz.
Korona po dziesięciu minutach drugiej połowy prowadziła różnicą sześciu bramek. Kielczanki zanotowały jednak przestój, który w 53. minucie pozwolił przyjezdnym doprowadzić do remisu po 27. Końcówka przyniosła sporo emocji.
- Ten słabszy moment wynikł ze zmęczenia. W samej końcówce udało nam się rozegrać kilka dobrych akcji i wygrać. Mimo, że mamy młody skład to naszym dziewczynom nie można odmówić charakteru. Na boisku są bardzo zadziorne i to po raz kolejny pokazały. Mecze w Superlidze wymagają olbrzymiego poświęcenia i gdzieś moment braku sił musiał nastąpić. Na szczęście w decydującym momencie zdołaliśmy wskoczyć na odpowiednie tory - przekonywał Popowicz.
Aż trzynaście bramek dla Korony Handball zdobyła Dominika Więckowska.
- To zasługa całego zespołu. Starałam się wykończyć te sytuacje, które wypracowały koleżanki. Wiadomo nie wszystko wpadło, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty - wyjaśniała Więckowska. - W drugiej połowie przeżyłyśmy kryzys, ale najważniejsze, że kiedy nas doszły - wszystkie razem zaczęłyśmy grać. Zdobyłyśmy taką pozytywną energię, jeszcze bardziej się zmobilizowałyśmy i punkty zostały w Kielcach - uzupełniała kielecka rozgrywająca.
Dominika Więckowska od kilku spotkań gra w charakterystycznych warkoczach. - Pierwszy raz tak zagrałam w Piotrkowie w poprzedniej rundzie. Wyszło dobrze. Na jednym z meczów ich zabrakło, a trener powiedział: "gdzie masz warkoczyki, jak w nich dobrze grasz?". Tak więc teraz staram się je mieć na każdym spotkaniu - zakończyła popularna "Więcu".
Korona po zwycięstwie nad Piotrcovią awansowała na przedostatnie, jedenaste miejsce w tabeli. Kielczanki w następnej kolejce na wyjeździe zmierzą się z KPR-em Ruchem Chorzów. To spotkanie odbędzie się w niedzielę, 4 marca o godz. 17.00.