SPORT
Pokazać charakter po blamażu. Korona gra o ćwierćfinał Pucharu Polski
Piłkarze Korony Kielce mają szybką okazję do rehabilitacji po sobotniej kompromitacji w Niepołomicach. We wtorek, już bez Dominika Nowaka na ławce trenerskiej, zagrają u siebie z Górnikiem Łęczna w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.
Ostatnie dwa dni były bardzo burzliwe przy Ściegiennego 8. W sobotę „żółto-czerwoni” zaliczyli druzgocącą porażkę. Ulegli walczącej o utrzymanie Puszczy 2:5. Po tym występie pracę stracił Dominik Nowak. Do końca roku, czyli w dwóch spotkaniach drużynę poprowadzi Kamil Kuzera.
Dla wychowanka „żółto-czerwonych” to nie pierwszyzna. Wiosną świetnie odnalazł się w podobnej roli po zwolnieniu Macieja Bartoszka. W czterech meczach jako tymczasowy trener wywalczył dziesięć punktów. Pokonał Puszczę Niepołomice, Górnik Łęczna i GKS Tychy. Za każdym razem 1:0. Zaliczyła również bezbramkowy remis z Miedzią Legnica.
– Do tego spotkania z Górnikiem musimy podejść o 180 stopni inaczej, niż do tego z Puszczą. Cieszymy się, że po tym blamażu tak szybko możemy rozegrać mecz – wyjaśnia Grzegorz Szymusik, prawy obrońca „żółto-czerwonych”.
Korona we wcześniejszych rundach pucharu wyeliminowała Wisłę Płock i Stomil Olsztyn. Górnik przeszedł imiennika z Polkowic i Miedź Legnica. Łęcznianie są beniaminkiem PKO Ekstraklasy. Po 16. kolejkach zamykają 18-zespołową stawkę z dziewięcioma punktami na koncie. W lidze wygrali tylko raz. W miniony weekend ulegli u siebie Górnikowi Zabrze.
– Przede wszystkim musimy zagrać konsekwentnie w obronie. Na początku sezonu ona dawała nam zwycięstwa. Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć scenariusz z rundy wiosennej i zwyciężać z trenerem Kuzerą. Chcemy wygrać dwa pozostałe do rozgrania mecze, aby rozjechać się na Święta w lepszych humorach – mówi Grzegorz Szymusik.
Wtorkowy mecz Korona – Górnik na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
– Przed nami dwa finały. Zwiedliśmy naszych kibiców. Teraz mamy czas na szybką rehabilitację. Do Niepołomic przyjechali za nami fani i dopingowali nas, mimo niekorzystnego wyniku. Teraz musimy walczyć o zwycięstwo, właśnie z szacunku dla wszystkich, którzy chodzą na stadion. Jesteśmy zdeterminowani, aby zakończyć rok zwycięstwami, aby mieć spokojniejszą zimę – wyjaśnia Paweł Golański, dyrektor sportowy kieleckiego klubu.
Wtorkowy mecz Korona – Górnik na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
fot. Mateusz Kaleta (CKsport.pl)