SPORT
Po "Świętej Wojnie": Wykorzystaliśmy niepewność rywala. Brak zorganizowanego dopingu jest przykrą sytuacją
![Po "Świętej Wojnie": Wykorzystaliśmy niepewność rywala. Brak zorganizowanego dopingu jest przykrą sytuacją](/media/k2/items/cache/5357f85b166d1919b60776ec3815dcd6_XL.jpg)
![Po "Świętej Wojnie": Wykorzystaliśmy niepewność rywala. Brak zorganizowanego dopingu jest przykrą sytuacją](/media/k2/items/cache/5357f85b166d1919b60776ec3815dcd6_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE, w hitowym meczu 8. kolejki PGNiG Superligi, bez najmniejszych problemów pokonali na wyjeździe Orlen Wisłę Płock 31:24. - Wszystko wychodziło nam bardzo dobrze. Od początku do końca kontrowaliśmy wynik. Wykorzystaliśmy niepewność, którą na dzisiaj ma Wisła. Najważniejsze, że przez sześćdziesiąt minut mieliśmy duży szacunek do rywala i zachowaliśmy się jak dżentelmeni - powiedział trener kieleckiej drużyny, Tałant Dujszebajew.
Środowe spotkanie w Orlen Arenie miało jednostronny przebieg. Mistrzowie Polski już po pierwszej połowie mieli osiem trafień przewagi.
- Nie chodziło o to, aby wygrać jak najwyższą ilością bramek. Tutaj nie ma rewanżu, jak to ma miejsce w finale. W drugiej połowie graliśmy spokojnie, kontrolowaliśmy wynik. Przy każdym spotkaniu mamy dwa cele: pierwszy, aby wygrać, drugi, żeby wszyscy byli zdrowi. To nam się udało - wyjaśniał kapitan kieleckiej drużyny, Michał Jurecki.
Przed rozpoczęciem "Świętej Wojny" atmosfera wokół płockiego klubu była nerwowa. "Nafciarze" z ostatnich czterech spotkań wygrali tylko raz - z jedną z najsłabszych w PGNiG Superlidze, Arką Gdynia.
- Nie myśleliśmy o tym, co dzieje się w Płocku. Wiadomo, z prasy wiedzieliśmy o ich problemach, ale nie zwracaliśmy na to uwagi. My też mamy swoje kłopoty. Od początku sezonu nie graliśmy jeszcze w szesnastoosobowym składzie. Patrzeliśmy na siebie, nie na przeciwnika. Od początku w naszych szeregach była olbrzymia koncentracja. To było widać po wyniku pierwszej połowy - wyjaśniał Jurecki.
Kolejne bardzo dobre zawody w "żółto-biało-niebieskich" barwach rozegrał Arkadiusz Moryto, który z dziewięcioma bramkami na koncie był najskuteczniejszym zawodnikiem kieleckiej drużyny.
- Podeszliśmy do tego meczu z pełną koncentracją i szacunkiem do rywala. Wiedzieliśmy, że są w trudnym momencie i najłatwiej byłoby im się przełamać w meczu z nami, czyli odwiecznym rywalem. Zagraliśmy konsekwentne w obronie, z czego rzucaliśmy łatwe bramki z kontr. Założenie było takie, aby nie dać grać Wiśle tego, co lubi - wyjaśniał Moryto.
Nietypowy wymiar "Święta Wojna" miała również na trybunach. W Orlen Arenie było wiele wolnych miejsc, do tego miejscowi fani nie prowadzili zorganizowanego dopingu.
- To dosyć przykra sytuacja. Kibice są częścią widowiska. Tutaj fani zwykle robili wszystko, aby nas zdekoncentrować. Dwa-trzy lata temu była pełna hala, teraz każdy widział jak to wyglądała. Nie było zorganizowanego dopingu, który wszystko niósł. Z tego powodu jest przykro, bo zależy nam na tym, aby wszystko szło do przodu, a bez kibiców jest odwrotnie - zakończył Michał Jurecki.
![Oficjalnie: Andreas Wolff odchodzi z Industrii Kielce](/media/k2/items/cache/7b95493ccb24b59fb3e5f9e7515edb01_L.jpg)
![Korona znów faworytem do spadku według bukmacherów?](/media/k2/items/cache/a1b606a51a0881258e0d10ec8f5e580e_L.jpg)
![Euro Express: 1/8 finału w całej okazałości](/media/k2/items/cache/198827cf028c8e44ee0937d02ea02b54_L.jpg)
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)