Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Po Stomilu: Inaczej wyobrażaliśmy sobie start tej rundy

niedziela, 27 lutego 2022 11:01 / Autor: Damian Wysocki
Po Stomilu: Inaczej wyobrażaliśmy sobie start tej rundy
fot. Mateusz Kaleta
Po Stomilu: Inaczej wyobrażaliśmy sobie start tej rundy
fot. Mateusz Kaleta
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Czujemy niedosyt. Chcieliśmy dobrze rozpocząć tę rundę. Świat się nie kończy. Mamy przed nami kolejne spotkania – powiedział Oskar Sewerzyński, pomocnik Korony Kielce, po zremisowanym spotkaniu ze Stomilem Olsztyn.

Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zaliczyli falstart na starcie drugiej części sezonu. Nie byli w stanie zdominować zespołu walczącego o utrzymanie w Fortuna I Lidze. Objęli prowadzenie w 28. minucie, kiedy rzut karny na gola zamienił Adam Frączczak. Goście odpowiedzieli skuteczną kontrą tuż przed przerwą. Bramkę zdobył Patryk Mikita. W drugiej części obie strony miały szanse. W końcówce „żółto-czerwoni” musieli radzić sobie w dziesięciu, bo czerwoną kartkę obejrzał Jakub Łukowski.

– Wydaje mi się, że źle weszliśmy w to spotkanie, zbyt nerwowo. Nie rozgrywaliśmy odpowiednio piłki. Dopiero później zaczęliśmy dochodzić do sytuacji, jednak nie strzeliliśmy kolejnej bramki – wyjaśniał Oskar Sewerzyński, który zakończył swój występ po pierwszej połowie. W przerwie zastąpił go inny młodzieżowiec – Marcin Szpakowski.

W sobotę w „żółto-czerwonych” barwach zadebiutował Artur Amroziński.  24-latek wszedł na ostatnie 20 minut i bardzo szybko mógł wpisać się na listę strzelców, kiedy dobijał strzał Jakuba Łukowskiego. W obu przypadkach górą był Kacper Tobiasz.

– Inaczej wyobrażaliśmy sobie start tej rundy. Jeśli stawiasz sobie ambitne cele, to musisz być przygotowany, że napotkasz na tej drodze trudności. Pozostaje tylko kwestia, jak sobie z tym wszystkim poradzimy. Trzeba szukać pozytywów. Indywidualnie jestem zadowolony z niektórych akcji, które stworzyłem. Byłem bliski zdobycia gola. Trzeba  jednak pracować jeszcze mocniej i mądrzej, aby przyszły efekty – tłumaczył były napastnik Lechii Tomaszów Mazowiecki.

W sobotę Korona zagra na wyjeździe z Łódzkim Klubem Sportowym.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO