Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Po Pogoni: Wystawiłbym drużynie ocenę celującą

sobota, 05 lutego 2022 19:37 / Autor: Damian Wysocki
Po Pogoni: Wystawiłbym drużynie ocenę celującą
Po Pogoni: Wystawiłbym drużynie ocenę celującą
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Wystawiłbym naszemu zespołowi ocenę bardzo dobrą, nawet celującą – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce, po zwycięstwa nad Sandrą Spa Pogonią Szczecin.

Mistrzowie Polski wygrali 34:21. Mimo dłuższego rozbratu od wspólnych treningów, wyglądali bardzo dobrze. Szczególnie w obronie.

–  Było widać agresję i wolę walki w obronie. Wszyscy wiemy, na jakim etapie jesteśmy po okresie przygotowawczym, nie graliśmy żadnych sparingów, bo nie było kim grać. Chłopcy bardzo mocno trenowali w ostatnim okresie i nogi były ciężkie. Ale to nie przeszkodziło w tym, by pchać piłkę do przodu. Przyjdzie w następnym tygodniu czas, że zejdziemy z obciążeń treningowych i skupimy się na czystej taktyce oraz technice – wyjaśniał Krzysztof Lijewski.

– W tym meczu fajnie nasi środkowi rozgrywający prowadzili atak pozycyjny, ale przede wszystkim cieszy to, że obrona wyglądała dobrze. Andreas Wolff obronił kilkanaście piłek i odbudował się po przerwie spowodowaną covidem w reprezentacji Niemiec. Cieszymy się, że nie ma żadnego śladu po tej chorobie i że Andi wrócił na sto procent – uzupełniał drugi trener kieleckiego zespołu.

Na parkiecie pojawił się również świeżo upieczony tata – Arkadiusz Moryto. Po którym nie było widać zmęczenia Euro, ani nowymi nocnymi obowiązkami.

– Super się wyspałem, mały budził się tylko dwa razy i dał pospać. Początki nie są łatwe, trzeba się wszystkiego nauczyć, ale żona daje sobie świetnie radę i uczy mnie przy okazji. Synek dużo macha rękami, mniej nogami, więc kto wie, może będzie z niego piłkarz ręczny – żartował prawoskrzydłowy.

– Mecz fajny, niektórzy zawodnicy nie grali od ponad miesiąca, więc dla nich szczególnie dobrze, że mogli się dotrzeć i troszeczkę zmęczyć. Mieli krótki okres przygotowawczy, w którym głównie trenowali bez piłki. Wróciliśmy do klubu i po tygodniu rozegraliśmy mecz. To były dwie w miarę równe połowy w naszym wykonaniu, w pierwszej trochę przestrzelonych stuprocentowych sytuacji, a oprócz tego było całkiem nieźle. Ja nie narzekam na zmęczenie, doskwiera mi tylko delikatnie kolano, ale to sprawa przeciążeniowa. Kondycyjnie czuję się bardzo dobrze i czuję, że mogę latać – tłumaczył Arkadiusz Moryto.

Łomża Vive rozegra kolejny mecz w przyszły piątek. Jej rywalem na wyjeździe będzie Gwardia Opole.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO