SPORT
Po Montpellier: Trzy bramki to dużo… i mało. Nie będziemy narzekać
![Po Montpellier: Trzy bramki to dużo… i mało. Nie będziemy narzekać](/media/k2/items/cache/ca5d1f32849c2e5aad142176f7b8f263_XL.jpg)
![Po Montpellier: Trzy bramki to dużo… i mało. Nie będziemy narzekać](/media/k2/items/cache/ca5d1f32849c2e5aad142176f7b8f263_L.jpg)
Łomża Vive Kielce zrobiła pierwszy, bardzo ważny krok w stronę piątego awansu do Final4 Ligi Mistrzów. W czwartek pokonała na wyjeździe Montpellier 31:28. – Ten wynik nic nie znaczy. Wszystko rozstrzygnie się w Kielcach – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrza Polski.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa grali bardzo dobrze w obronie. Po pierwszej połowie prowadzili 16:12. Mogli wyżej, ale aż dziewięć razy zatrzymał ich doskonale znany w Kielcach – Marin Sego. Po zmianie stron gospodarze grali lepiej i kilka razy złapali kontakt. Mistrzowie Polski wytrzymywali trudne momenty. Po przerwie ciężar gry w ataku na swoje barki wziął Alex Dujszebajew, który zakończył mecz z siedmioma golami.
– Gospodarze niczym nas nie zaskoczyli. Wszyscy wiedzieli, że grają bardzo szybką piłkę w ataku. Pracują dynamicznie na nogach. Byliśmy na to przygotowani. Nasza obrona radziła sobie bardzo dobrze. Była współpraca, pomoc, komunikacja. To jest ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Ciężko o niespodzianki. Cieszymy się, że pierwsza połowa tego dwumeczu jest na naszą stronę – wyjaśniał Krzysztof Lijewski.
–Z jednej strony trzy bramki to dużo, z drugiej mało. Moglibyśmy ponarzekać, bo mieliśmy dużo sytuacji rzutowych sam na sam, ale ich nie wykorzystaliśmy. Musimy docenić kunszt Marina Sego. Ten wynik nic nie znaczy. Wszystko rozstrzygnie się w Kielcach. Przed pierwszym gwizdkiem ten wynik bralibyśmy w ciemno – uzupełniał asystent Tałanta Dujszebajewa.
– Moglibyśmy wygrać większą ilością bramek, ale musimy cieszyć się, że na tak ciężkim terenie, z tak utytułowanym rywalem, wygraliśmy trzema golami. Mogliśmy lepiej zachować się w sytuacjach sam na sam i ten wynik mógłby być troszkę wyższy. Montpellier świetnie gra u siebie, dlatego możemy być zadowoleni z tego rezultatu – komentował Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy Łomży Vive.
Rewanż w Hali Legionów odbędzie się w środę o godz. 20.45.
![Oficjalnie: Andreas Wolff odchodzi z Industrii Kielce](/media/k2/items/cache/7b95493ccb24b59fb3e5f9e7515edb01_L.jpg)
![Korona znów faworytem do spadku według bukmacherów?](/media/k2/items/cache/a1b606a51a0881258e0d10ec8f5e580e_L.jpg)
![Euro Express: 1/8 finału w całej okazałości](/media/k2/items/cache/198827cf028c8e44ee0937d02ea02b54_L.jpg)
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)