SPORT
Piłkarze Korony dalej na pracy zdalnej. Bartoszek: powiększenie ligi ma sens
Rozgrywki PKO Ekstraklasy nie zostaną wznowione wcześniej niż 26 kwietnia. Jak w najbliższych dniach będzie wyglądała praca piłkarzy Korony Kielce? – Dalej podtrzymujemy decyzję o treningach indywidualnych. Na razie zawodnicy będą trenować tak do końca marca – wyjaśnia Maciej Bartoszek, trener kieleckiej drużyny.
Jeśli uda powstrzymać się epidemię koronawirusa, to zmagania w najwyższej klasie rozgrywkowej zostaną wznowione na początku maja. To jednak optymistyczny scenariusz. Niektórzy zastanawiają się, czy nie lepszym wyjściem byłoby zakończenie rozgrywek na bieżącym etapie i ewentualnie rozszerzenie ligi w nowym sezonie.
– Z jednej strony wydaje się, że to najlepsze rozwiązanie. Kończymy rozgrywki i nie wyłaniamy spadkowiczów. Powiększenie ligi ma sens. Żeby było sprawiedliwej, to drużyny z pierwszej ligi mogłyby rozegrać swoje baraże w późniejszym okresie. Teraz moglibyśmy puścić zawodników do domów i czekać na decyzję odnośnie nowego sezonu – wyjaśnia Maciej Bartoszek.
– Z drugiej strony musimy pamiętać, że zawodnicy mają ważne kontrakty. Teraz kluby nie mają wpływów. Każdy dzień meczowy przynosi korzyści, które w dużej mierze służą do opłacenia umów. Jeśli kontrakty nie zostaną skrócone, wówczas trzeba będzie zagrać te spotkania. Nie możemy teraz przewidzieć, jak potoczy się sytuacja. Musimy liczyć się z różnymi scenariuszami – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Trudno oczekiwać, aby Ekstraklasa poszła już teraz drogą Superligi i zakończyła zmagania na bieżącym etapie. Kolejne decyzje zapadną zapewne bliżej 26 kwietnia. Przypomnijmy: dzięki przesunięciu EURO na 2021 rok, ligi krajowe będą mogły dokończyć sezon do 30 czerwca.
fot. Piotr Grabski/korona-kielce.pl