SPORT
PGE VIVE w Lidze SEHA? Bertus Servaas spotka się z władzami ZPRP i Superligi
PGE VIVE w Lidze SEHA? To możliwe. W połowie kwietnia prezes tych rozgrywek, Mihajlo Mihajlovski, wyraził nadzieję na to, że w przyszłości szeregi ligi zasilą najlepsze polskie drużyny. Kielecki klub jest zainteresowany tą propozycją, ale wiele zależy od rozmów Bertusa Servaasa z władzami Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz PGNiG Superligi.
Przystąpienie do Ligi SEHA oznacza rozegranie około dwudziestu dodatkowych spotkań w sezonie. Aby, PGE VIVE mogło w nich wystartować, polska federacja najprawdopodobniej musi zgodzić się na wariant, w którym najlepsza ekipa w kraju do rywalizacji przystępowałyby w fazie play-off, jak ma to miejsce np. w Słowenii.
- W tym tygodniu jestem umówiony z prezesem zarządu Superligi oraz z wiceprezesem Związku. Będziemy próbować znaleźć terminy, jakieś rozwiązanie. My bardzo tego chcemy, oni na pierwszy rzut nie powiedzieli „nie”. Chcą rozmawiać na ten temat i myślę, że w środę wiele się wyjaśni - tłumaczył prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas.
Liga SEHA to międzynarodowe rozgrywki, których pierwsza edycja została rozegrana w sezonie 2011/12. Biorą w nich udział głównie drużyny z Bałkanów. W zakończonej niedawno, siódmej odsłonie wystartowało dziesięć zespołów, które rywalizowały ze sobą w systemie "mecz i rewanż". Najlepsze cztery zakwalifikowały się do Final Four. Zwyciężył Vardar Skopje.