SPORT
PGE VIVE rozpoczyna nowy sezon
Po dziewięćdziesięciu ośmiu dniach przerwy szczypiorniści PGE VIVE wracają do gry o ligowe punkty. Kielczanie podejmą w sobotę, w inauguracyjnej kolejce PGNiG Superligi Stal Mielec.
Za podopiecznymi Tałanta Dujszebajewa miesiąc treningów w odmienionym składzie. Pierwsze trzy ligowe spotkania będą dla mistrza Polski swoistym przedłużeniem okresu przygotowawczego. Odpowiednia forma ma przyjść w połowie września, kiedy "żółto-biało-niebiescy" pojadą do Kilonii na pierwszy mecz Ligi Mistrzów.
– Za nami i przed nami dużo ciężkiej pracy. Doszło kilku nowych zawodników. Nasz system nie ulega zmianie. Mamy nowych wykonawców, których musimy wszystkiego nauczyć. Do tego potrzeba czasu i treningów. Mam nadzieję, że odpowiednia forma przyjdzie szybko, bo już za dwa tygodnie pierwsze starcie z bardzo mocnym przeciwnikiem. Do wszystkiego podchodzimy jednak ze spokojem, najpierw koncentrujemy się na Stali – mówi Uros Zorman, drugi trener PGE VIVE.
Po poprzednim sezonie w kadrze klubu doszło do sporych zmian. Z drużyną pożegnało się sześciu szczypiornistów, w ich miejsce przyszło siedmiu nowych. W sobotę oficjalny debiut w barwach PGE VIVE zaliczy m.in. bramkarz Mateusz Kornecki.
– W Kielcach liczę na zdobycie tytułów. W Zabrzu drużyna była na niższym poziomie, ale zdobyłem w niej dużo doświadczenia, które chcę wykorzystać teraz. Podczas okresu przygotowawczego mocniej skupialiśmy się nad obroną i wyprowadzaniem kontrataków. W czterech sparingach wyglądało to nieźle, teraz dalej koncentrujemy się na ciężkiej pracy – wyjaśnia były bramkach NMC Górnika Zabrze.
Sobotni mecz PGE VIVE – Stal Mielec rozpocznie się o godz. 16. To nie będzie tego dnia koniec emocji związanych ze szczypiorniakiem. Po zakończeniu rywalizacji w Hali Legionów zawodnicy mistrza Polski rozegrają około godz. 18.30 pokazowy pojedynek w beach handball na Rynku. Po zakończeniu tego meczu zawodnicy mistrza Polski będą do dyspozycji kibiców, co da idealną okazję do rozmowy, zrobienia zdjęcia czy zdobycia autografu.