SPORT
PGE VIVE podejmuje gwiazdozbiór z Paryża
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w niedzielę w hitowym meczu 9. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przed własną publicznością zmierzą z Paris Saint Germain.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przed trzema tygodniami przegrali na wyjeździe z mistrzami Francji 28:33. Od tego czasu kielczanie wzbogacili się o cztery punkty za wygrany dwumecz z Aalborgiem. Pełną pulę, w starciach ze zdecydowanie mocniejszym rywalem, jakim jest Telekom Veszprem zgarnęli szczypiorniści PSG. Podopieczni Zvonimira Serdarusicia w obu przypadkach wygrali różnicą pięciu bramek.
- Gramy teraz w domu i bardzo chcemy wygrać, nie może nam się zdarzyć ani jedna słaba minuta. W Paryżu pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze, musimy teraz wytrzymać tak cały mecz - zaznaczał obrotowy, Julen Aginagalde.
O ile szczypiorniści Paris Saint Germain w Lidze Mistrzów idą jak burza, to na krajowym podwórku zaliczyli ostatnio turbulencje. Paryżanie w środę zanotowali sensacyjną wyjazdową porażkę z ósmym Aix 31:33.
- Jesteśmy optymistycznie nastawieni. Przed nami lider grupy, ale gramy u siebie w domu, będzie nam pomagała gorąca atmosfera. To daje nam dużo siły. Chcemy pokazać, że umiemy grać. Czekamy na swoje "pięć minut" i mamy nadzieję, że ten czas przyjdzie już w niedzielę. Wszystko jest w naszych rękach - wyjaśniał Uros Zorman.'
Dujszebajew: nie możemy pozwolić sobie na błędy w koncentracji
Co będzie kluczem do zwycięstwa z PSG? - Twarda obrona, aby po przejęciach zdobyć jak najwięcej łatwych bramek. W ataku nie możemy zgubić zbyt dużo piłek, bo Paryż jest bardzo szybki w kontrach. Jeśli zagramy, tak jak umiemy najlepiej to wygramy - przekonywał Zorman.
Niedzielne spotkanie PGE VIVE - PSG w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 19.00 i będzie w całości transmitowane na antenie naszego radia.