SPORT
Pewne zwycięstwo Korony nad Wisłą Płock
Piłkarze Korony Kielce nie musieli długo czekać na pierwsze zwycięstwo po ligowej przerwie. Kielczanie w meczu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy w bardzo dobrym stylu pokonali Wisłę Płock 4:2. Podopieczni Macieja Bartoszka awansowali w tabeli na 7. miejsce.
12 min. - Rafał Grzelak przebiegł kilkadziesiąt metrów sam z piłką, a w kluczowym momencie zamiast podawać próbował wymusić rzut wolny przez polem karnym rywali.
15 min. - Obie drużyny nie potrafiły sobie przez pierwszy kwadrans stworzyć klarownych styuacji podbramkowych. Nieco groźniejsza była Korona, ale w szeregach piłkarzy Bartoszka było sporo niedokładności.
24 min. - GOL! Kapitalna akcja kielczan. Zaczęło się od błyskotliwego podania ze środka pola Markovicia do Kiełba. Ten z pierwszej piłki idealnie zagrywa do Micańskiego, który minął bramkarza i bez problemów skierował piłkę do siatki.
30 min. – Korona uspokoiła grę. Przed szansą stanął Kiełb, ale jego strzał na bramkę Kiełpina okazał się zbyt lekki.
33 min. – RZUT KARNY I GOL! Powalony w polu karnym Micanski przez Stępińskiego i sędzia Tomasz Musiał nie miał wątpliwości, żeby wskazać na wapno. Do jedenastki podszedł Jacek Kiełb, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Wisły.
43 min. - GOL! Bramka kontaktowa dla gości. Choć wydawało się, że kielecki zespół ma wszystko pod kontrolą, to chwilę uśpienia wykorzystał Merebaszwili. Gruzin dostał piłkę za plecy obrońców i był lepszy w sytuacji sam na sam z Peskoviciem.
49 min. - Od samego początku drugiej połowy Korona była bardziej aktywna i dążyła do kolejnej bramki. Znów próbował Kiełb, który uderzył z dystansu. Strzał sprawił trochę problemów Kiełpinowi, ale ostatecznie bramkarzowi Wisły udało się uchronić swój zespół przed stratą bramki.
50 min. - GOL! Minutę później Kiełpin nie miał już szans. Kielczanie bardzo łatwo przedostali się w okolice pola karnego Wisły. Najpierw strzał oddał Grzelak, ale został zablokowany. Dobijał Aankour, ale z kolei piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Piłka spadła pod nogi Palanki, który nie mógł się pomylić i z bliskiej odległości skierował ją do pustej bramki.
57 min. - Bardzo bliski zdobycia gola Bartosz Kwiecień, który był wyróżniającym się zawodnikiem przez całe spotkanie. Zamieszanie w polu karnym przy rzucie rożnym, większość zawodników na linii bramkowej, piłka trafia na głowę Kwietnia, ale ten uderza ją nad poprzeczką.
65 min. - RZUT KARNY I GOL! Kolejna bezdyskusyjna jedenastka dla Korony. Faulowany Rafał Grzelak , do piłki znów podszedł Jacek Kiełb, który bardzo podobnym strzałem pokonuje Kiełpina.
70 min. - Próbował uderzać Ilijew, ale jego strzał odbija Pesković.
73 min. - Tym razem dobra próba Micanskiego. Jego strzał z problemami broni Kiełpin.
74 min. - Bliscy gola Wiślacy. Z woleja uderzył Szymiński, ale obok bramki.
92 min. - GOL! Wisła zniwelowała rozmiary porażki. Na otarcie łez drugą bramkę dla gości strzelił Kante, który czubkiem buta skierował piłkę po dośrodkowaniu.
Korona Kielce – Wisła Płock 4:2 (2:1)
Bramki: 24' Micanski, 33' Kiełb (k), 50' Palanca, 67' Kiełb (k) – 43'Merebaszwili, 92' Kante
Żółte kartki: Możdżeń, Kwiecień – Stępiński
Korona: Pesković – Grzelak, Kwiecień, Dejmek, Rymaniak, Możdżeń, Marković, Palanca (61' Pyłypczuk), Aankour, Kiełb, Micanski
Wisła: Kielpin - Stępiński (62'Szymiński), Byrtek, Bozić, Sylwestrzak, Rogalski, Furman, Merebaszwili, Iliev, Reca, Piątkowski (53' Kante)
Widzów: 5166