Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Petrow: Chce zostawić całe zdrowie dla Korony, bo pomogła mi w trudnym momencie

czwartek, 07 kwietnia 2022 09:15 / Autor: Damian Wysocki
Petrow: Chce zostawić całe zdrowie dla Korony, bo pomogła mi w trudnym momencie
Petrow: Chce zostawić całe zdrowie dla Korony, bo pomogła mi w trudnym momencie
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Kyryło Petrow po ośmiu latach ponownie zagra w Koronie Kielce. 32-letni Ukrainiec podpisał umowę do końca sezonu. – Chcę zostawić dla tego klubu całe zdrowie i pomóc mu w awansie do ekstraklasy, bo otrzymałem od niego bardzo duże wsparcie w tym trudnym momencie – powiedział środkowy obrońca.

32-latek trenuje z „żółto-czerwonymi” od blisko miesiąca, kiedy opuścił rodzinny kraj razem z dziećmi.

– Na wstępie muszę podziękować za okazaną pomoc. To, co spotkało Ukrainę jest nieprawdopodobne dla całego świata. Wyjechałem ze swoimi dziećmi, jako ich jedyny opiekun. Miałem do tego prawo. Zadzwoniłem  do swojego kolegi Kamila Sylestrzaka i kierownika drużyny Łukasza Tomczyka. Oni powiedzieli, żebym przyjechał do Kielc. Wtedy też spotkałem się z trenerem, który powiedział, że potrzebuje takiego zawodnika jak ja, ale musi mnie sprawdzić w treningu. Przyjąłem to, a teraz podpisałem umowę –  wyjaśnia Kyryło Petrow.

Wychowanek Dynama Kijów jest doskonale znany kieleckim kibicom. W Koronie spędził cały 2014 rok. Zaliczył 20 występów, w których strzelił jedną bramkę. Następnie przeniósł się do kazachskiego Ordabasy Szymkent. Później grał jeszcze w Olimpiku Donieck i Neftchi Baku.

– Bardzo miło wspominam swój wcześniejszy pobyt w Kielcach. Wtedy mieliśmy bardzo mocną drużynę, a ja byłem młodym zawodnikiem, bo miałem 24 lata. Musiałem wyjechać, bo wtedy zachorowała moja żona. Musiałem zarabiać więcej pieniędzy, niż dostawałem tutaj. Nie wyjechałem dlatego, że coś mi się tutaj nie podobało – tłumaczy Ukrainiec.

Kyryło Petrow spędził ostatnie dwa i pół roku w Kołosie Kowaliwka. W przerwanym sezonie wystąpił w 13 spotkaniach. Po 18. kolejkach jego zespół zajmował ósme miejsce.

– Przez ostatnie pięć lat grałem częściej na środku obrony. Oczywiście poradzę sobie również jako defensywny pomocnik. Piłka nożna wymaga takiego uniwersalizmu. Podpisałem kontrakt do końca sezonu, bo mam jeszcze umowę na Ukrainie. Chcę zostawić dla Korony całe zdrowie i pomóc jej w awansie do ekstraklasy, bo otrzymałem od niej bardzo duże wsparcie w tym trudnym momencie – kwituje zawodnik.

Kyryło Petrow będzie mógł zagrać ponownie w „żółto-czerwonych” barwach już w najbliższym, sobotnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO