Pełna kontrola. Pewne zwycięstwo Łomży Vive w Norwegii

Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy Elverum. Po niespełna czterech minutach prowadzili 2:0. Z upływem czasu to kielczanie prezentowali się coraz lepiej i po siedmiu minutach po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (4:3).

Kolejne fragmenty były dość wyrównane. Dopiero od około 15. minuty podpieczni Tałanta Dujszebajewa, przy wydatnej pomocy bramkarza Andreasa Wolffa, zaczęli odskakiwać z wynikiem. 

Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy, po kolejnej skutecznie wyprowadzonej kontrze przez Łomżę Vive, kontuzji nabawił się rozgrywający Haukur Thrastarson. Niestety nie był w stanie kontynuować gry. Kielczanie prowadzili w tym momencie wysoko, bo aż 16:9, a do przerwy 18:11. Świetnie w bramce prezentował się Andreas Wolff, który po 30. minutach miał prawie 40 procent skutecznych obron.

W drugiej odsłonie kielczanie nadal grali bardzo dobrze i kontrolowali przebieg meczu. Momentami widać było jednak pewne rozluźnienie w ich szeregach, spowodowane wysokim prowadzeniem. Ta nonszalancja zawodników Tałanta Dujszebajewa skutkowała kilkoma niewykorzystanymi sytuacjami, lecz nie miało to negatywnego wpływu na wynik, gdyż nadal w bramce czarował kapitan kieleckiej ekipy. 

Na około dziesięć minut przed końcem meczu gospodarze przegrywali już 19:27 i nie byli w stanie w żaden sposób zmienić losów rywalizacji. 

Łomża Vive w najbliższy weekend powalczy w Final4 Pucharu Polski w Lublinie. W sobotnim półfinale zmierzy się z NMC Górnikiem Zabrze. W drugiej parze spotkają się Orlen Wisła Płock i Azoty Puławy. 

Elverum Handball Herrer – Łomża Vive Kielce 22:31 (11:18)

Elverum: Fries, Imsgard – Abalo 1, Sorensen, Pujol 5, Hedberg, Fingren 3, Nilsen-Nyygard 3, Schonningsen, Mathe 5, Pettersen, Solstad 3, Langaas 2, Svensson Aspenback, Grondahl, Larsen

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Lijewski, Karacić 3, A. Dujszebajew, Tournat 5, Gudjonsson 1, Gębala, Karalek 2, Kulesz 3, Fernandez Perez 3, D. Dujszebajew 4, Moryto 3, Vujović 4, Sićko 1, Thrastarson 1