SPORT
Paulina Piwowarczyk dalej będzie grała w Koronie Handball?
Istnieje szansa, że Paulina Piwowarczyk dalej będzie grała w Koronie Handball. Kielecki klub prowadzi negocjacje z Młynami Stoisław Koszalin w sprawie pokrycia ekwiwalentu za jej wyszkolenie. – Mamy nadzieję, że uda nam się znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie – mówi Krzysztof Demko, wiceprezes Korony Handball.
Paulina Piwowarczyk w poprzednim sezonie przebywała w kieleckim klubie na zasadzie wypożyczenia z Koszalina. 22-latce wraz z końcem sezonu wygasł kontrakt z drużyną z Zachodniopomorskiego, po drodze zdążyła nawet podpisać dwuletnią umowę z Koroną Handball, ale nie została zgłoszona do rozgrywek pierwszej ligi, bo to wymagałoby zapłacenia koszalińskiemu klubowi kilkutysięcznego ekwiwalentu za jej wyszkolenie.
W związku z nie najlepszą sytuacją finansową Korony Handball, zarząd zdecydował się wypowiedzieć kontrakt obrotowej. Teraz pojawiła się nadzieja, że uda się znaleźć rozwiązane w sprawie pokrycia ekwiwalentu, a 22-latka będzie mogła wrócić do gry.
– W tym wszystkim najbardziej szkoda Pauliny, bo za nią bardzo dobry czas. Wróciła do gry po ciężkiej kontuzji. Wykonała świetną pracę, weszła na dobre tory. W sprawie ekwiwalentu ciągle rozmawiamy z panem Granosiakiem (prezesem koszalińskiego klubu – przyp. red.) . Mamy nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony. Jako zarząd jesteśmy zwolennikami zatrudnienia Pauliny – wyjaśnia Krzysztof Demko.
Obecnie trener Paweł Tetelewski ma do dyspozycji dwie obrotowe: Magdalenę Skowrońską i Karolinę Mochocką.