SPORT
Pat w sprawie Długosza. Korona i Raków bez porozumienia
Oddalił się transfer Wiktora Długosza do Rakowa Częstochowa w zimowym okienku transferowym. Kluby nie osiągnęły porozumienia w sprawie kwoty odstępnego.
O zainteresowaniu wicelidera PKO Ekstraklasy 20-letnim pomocnikiem mówiło się od jakiegoś czasu. Na początku okresu przygotowawczego wychowanek „żółto-czerwonych” poinformował o chęci odejścia już teraz. W miniony wtorek do Kielc jego transfer przyjechał negocjować Wojciech Cygan, prezes Rakowa.
– Chcemy, aby ten transfer odbył się na naszych warunkach – powiedział nam Łukasz Jabłoński, obecny prokurent spółki Korona S.A., który niebawem zostanie jej prezesem.
Jak udało nam się ustalić, kluby nie osiągnęły porozumienia. Korona przedstawiła swoją propozycję, która znacząco różniła się od tego, co oferuje Raków. W negocjacjach zapanował pat, a najbliższa przyszłość Wiktora Długosza jest niepewna.
Jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu. Może już podpisać umowę z nowym pracodawcą, która będzie obowiązywać od 1 lipca. Wówczas klub, który go pozyska, będzie musiał zapłacić „żółto-czerwonym” ekwiwalent za wyszkolenie, szacowany na około 100 tysięcy złotych.
Jeśli Korona i Raków nie osiągną porozumienia, Wiktor Długosz może na pół roku wylądować w trzecioligowych rezerwach kieleckiego klubu.