SPORT
Okrojona Industria rozpoczęła treningi. Z Mestriciem, ale bez Kaddaha i Karaleka
15 stycznia do Hali Legionów wróciło życie. Treningi rozpoczęli zawodnicy Industrii Kielce. Mistrzowie Polski stawili się jednak w okrojonym składzie i bez trenera.
Po blisko miesięcznej przerwie zawodnicy Industrii Kielce wrócili do pracy. 15 stycznia rozpoczęły się bowiem przygotowania zespołu do nowego roku zmagań oraz rund rewanżowych w Superlidze, Pucharze Polski i Lidze Mistrzów. Jak przyznał Tomasz Gębala, na dobrą sprawę zawodnicy rozpoczęli okres przygotowawczy już dużo wcześniej.
– Za trenowaniem się nie stęskniłem, bo Krzysztof Paluch wysłał nam bardzo ciężką rozpiskę. Mam nadzieję, że Krzysztof Lijewski przygotował dla nas trochę piłki ręcznej, a nie same tory przeszkód – żartował doświadczony defensor.
Na premierowych zajęciach stawiło się ośmiu zawodników, którzy akurat nie walczą w trwających mistrzostwach Europy rozgrywanych w Niemczech. W tym kontuzjowany Arkadiusz Moryto, nadal zmagający się z bólem barku. – Zeszliśmy z obciążeń. Uznaliśmy, że damy odpocząć tej ręce, bo przez ostatni miesiąc była bardzo maltretowana – przyznał jeden z najlepszych skrzydłowych Starego Kontynentu.
W murach Hali Legionów zameldował się także wracający do zdrowia nowy gracz mistrzów kraju – Sandro Mestrić. – Sandro czuje się bardzo dobrze. Nie czuje już pleców. Jest gotowy do pracy – zdradził „Lijek”, który w kolejnych dniach będzie zastępował Talanta Dujshebaeva,
Natomiast drugi nabytek kielczan z letniego okienka, Hassan Kaddah, trenuje obecnie z kadrą narodową. Kilka dodatkowych dni wolnego dostał za to Arstem Karalek. Białorusin przeszedł zabieg i do pracy przystąpi w dopiero kolejnym tygodniu. – Hassan był wyłączony od czerwca do grudnia. Liczmy na to, że wejdzie normalnie w trening, bo taki był plan – dodał drugi trener Industrii.
Kielczanie wrócą do gry na początku lutego, mierząc się na wyjeździe z Unią Taranów. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów rozegrają z kolei w walentynki, gdy udadzą się do hali THW Kiel.