Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Ojrzyński ocenia zimowe nabytki. Będzie jeszcze jeden?  

niedziela, 30 stycznia 2022 18:46 / Autor: Damian Wysocki
Ojrzyński ocenia zimowe nabytki. Będzie jeszcze jeden?  
fot. Korona Kielce
Ojrzyński ocenia zimowe nabytki. Będzie jeszcze jeden?  
fot. Korona Kielce
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W zimowym okienku transferowym do Korony Kielce dołączyło już czterech zawodników. Klub pracuje nad jeszcze jednym transferem. – Zobaczymy, co przyniesie życie. Mamy już solidną grupę – mówi Leszek Ojrzyński, trener „żółto-czerwonych”.

Na papierze najciekawszym transferem wydaje się Dalibor Takacz. 24-letni środkowy pomocnik ze Słowacji ma na koncie sto występów w rodzimej ekstraklasie. W pierwszej rundzie trwającego sezonu zagrał w 16 meczach, w których zaliczył gola i sześć asyst.

– Ma bardzo wysokie umiejętności. Jego CV podesłał mi dyrektor sportowy. Od razu obejrzałem dwa, trzy mecze. Z miejsca powiedziałem, że to będzie wzmocnienie. Dla Dalibora to pierwszy transfer, a podczas zajęć widać bardzo duże zaangażowanie. Jego umiejętności techniczno-taktyczne stoją na bardzo wysokim poziomie. Cenię go, ale każdy musi zapracować na swoją pozycję na treningach – wyjaśnia Leszek Ojrzyński.

Od początku zimowego okresu przygotowawczego z bardzo dobrej strony pokazuje się Roberto Corral. Były obrońca Realu Valladolid w pierwszych dniach był testowany, a finalnie zaproponowano mu półtoraroczny kontrakt.

– Nie miał klubu od pół roku, ale od pierwszego dnia trenował bardzo ciężko. Postawiliśmy sprawę jasno, jeśli będzie to potwierdzał, to przychylimy się, aby u nas został. Wiemy, że w naszym kraju mamy problemy z obsadą lewej obrony. Trafił do nas zawodnik, któremu nie przeszkadza piłka, ze zmysłem do gry kombinacyjnej – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Tuż przed wylotem na obóz Korona podpisała kontrakty z dwoma napastnikami: 29-letnim Białorusinem Jewgienijem Szykawką, który ostatnio grał w kazachskim Szachtiorze Karaganda; oraz 24-letnim Arturem Amrozińskim, wypatrzonym w trzecioligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki.

– Te wszystkie cztery transfery pozwalają nam myśleć, że rywalizacja będzie na jeszcze wyższym poziomie. Szykawka grał na najwyższym szczeblu, do tego dostawał szansę w europejskich pucharach. Amroziński to perspektywiczny chłopak, który miał swoje przejścia. Lubię takich zawodników. W przeszłości, również w Koronie, dawałem im szanse, którą kilku wykorzystało – przyznaje Leszek Ojrzyński.

Z drużyną w Turcji trenuje również dwóch młodych zawodników akademii: Kacper Bojańczyk i Szymon Majewski.

–  Robią progres w oczach. Majewski zagrał w jednym sparingu na prawej obronie, czyli nie na swojej pozycji. Bojańczyk zebrał sporo minut. Ci chłopcy muszą być zahartowani, muszą stawiać czoła wyzwaniom. W Kielcach też jest kilku młodych zawodników, którym będziemy się przyglądać. Ci, którzy będą się wyróżniać, mogą do nas dołączyć. Liczę na każdego, również tych młodych. To ma być jeden team. Musi być praca i entuzjazm – kwituje szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Korona będzie trenować w Turcji do 11 lutego. W najbliższą środę rozegra pierwszy z czterech zaplanowanych sparingów. Jej rywalem będzie lider rosyjskiej drugiej ligi – FC Orenburg.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO