Ojrzyński: Młodzi chłopcy pokazali, że potrafią grać

„Żółto-czerwoni” pokonali siódmy zespół kazachskiej ekstraklasy 3:0. Na listę strzelców wpisali się Dalibor Takacz, Jacek Podgórski i Jewgienij Szykawka.

– Mieliśmy trudną aurę. Raz warunki pogodowe nam pomagały, raz przeszkadzały. Chłopcy, którzy weszli w drugiej połowie pokazali, że potrafią grać i realizować zadania taktyczne, a przecież mieli cały czas wiatr i deszcz w oczy. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji. Z powodu mniejszych urazów nie zobaczyliśmy wszystkich zawodników – powiedział Leszek Ojrzyński, trener kieleckiej drużyny.

Podobnie jak w poprzednich spotkaniach na boisko wybiegły dwie „jedenastki”. W drugiej części na murawie jednocześnie przebywało sześciu młodzieżowców.

– Jestem zadowolony z ich gry. Żaden z nich się nie przestraszył. Pokazywali się, wychodzili na pozycje, byli faulowani. Jeśli będą tak pracować dalej, to będziemy mieć z nich pożytek. Trzeba jednak samodyscypliny i odpowiedniego przygotowania do treningów i meczów – tłumaczył Leszek Ojrzyński.

Swoją pierwszą szansę w Turcji dostał Adrian Sandach. Młody golkiper zachował czyste konto.

– Graliśmy w trudnych warunkach, z wymagającym rywalem. Myślę, że wykonaliśmy zadania, które postawił nam trener. Końcówka była dość agresywna i pełna emocji. Najważniejsze, że mamy zwycięstwo – powiedział Sandach.

Korona rozegra kolejny sparing w czwartek. Dopinane są ostatnie szczegóły związane ze sparingpartnerem. Najprawdopodobniej będzie nim zespół z Danii. W piątek „żółto-czerwoni” wrócą do Polski.