Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Ojrzyński: Jestem tutaj po to, aby zrobić satysfakcjonujący wynik

środa, 23 lutego 2022 12:18 / Autor: Damian Wysocki
Ojrzyński: Jestem tutaj po to, aby zrobić satysfakcjonujący wynik
Ojrzyński: Jestem tutaj po to, aby zrobić satysfakcjonujący wynik
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Przed nami próba generalna, dojdą nowe emocje. Liczymy na wsparcie naszych kibiców. Na tym stadionie zawsze było czuć powiew pozytywnej energii – mówi Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce, przed wznowieniem rozgrywek Fortuna I Ligi.

Po siedmiu tygodniach przygotowań, w sobotę formę „żółto-czerwonych” zweryfikuje Stomil Olsztyn.  

– Jestem zadowolony z tego, co zobaczyłem w okresie przygotowawczym. Jestem tutaj po to, aby zrobić satysfakcjonujący wynik. Czekamy, jak to wszystko będzie wyglądało. Za nami kilka sparingów, również z ligowymi rywalami. Jestem pozytywnie zaskoczony poziomem tych drużyn. Przed nami ciężka droga, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Jesteśmy na to przygotowani. Zrobimy wszystko, aby w tych pozostałych czternastu spotkaniach zdobyć jak najwięcej punktów. Będziemy kroczyć od meczu do meczu. Każdy najbliższy będzie tym najważniejszym – wyjaśnia Leszek Ojrzyński.

Przed startem rundy wiosennej Korona musi radzi sobie z kilkoma problemami. W trakcie przygotowań z gry wypadli Janusz Nojszewski i Łukasz Sierpina. Do zajęć z pełnym obciążeniem nie wrócił jeszcze Jacek Kiełb.

– Mamy jeszcze kilka drobnych problemów. Występy niektórych zawodników stoją pod znakiem zapytania. Mamy jeszcze trochę czasu do meczu. Liczymy, że niektórzy do nas dojdą. Jest jeszcze trochę czasu na doszlifowanie pewnych rzeczy, tego jak chcemy grać. Każdy kto dostanie sygnał, musi być gotowy – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiej drużyny.

Leszek Ojrzyński wraca na ławkę trenerską Korony po blisko dziewięciu latach.

– Czuję trochę emocji. Paweł Golański mnie hamuje, wylewając kubeł zimnej wody. Musimy pracować, aby być jak najlepiej przygotowanymi – przyznaje Leszek Ojrzyński.

Jeśli chodzi o podstawowy skład, to kilka pozycji można wytypować w ciemno. Bramkarzem numer jeden dalej pozostanie Konrad Forenc, a młodzieżowcem - Marcin Szpakowski.

– Nie jestem selekcjonerem i nie mogę dokonywać wcześniej wyborów. Wszystko zależy od sytuacji, od planu na dany mecz. Jeśli chodzi o Marcina, to on grał bardzo dużo w poprzedniej rundzie, do tego prezentował się dobrze w sparingach. Może być jednak tak, że wyjdziemy z dwoma albo trzema młodzieżowcami. Ci chłopcy nie raz pokazywali swoje walory. Liczę, że pokażą swoją przebojowość i będą nam pomocni – wyjaśnia trener „żółto-czerwonych”.

Koronę na start drugiej części sezonu czeka starcie z walczącym o utrzymanie Stomilem. Klub z Olsztyna zajmuje 16. miejsce i traci trzy punkty do bezpiecznej Puszczy Niepołomice.

– Trochę pogrzebałem w materiałach. Musimy szanować każdego rywala. Drużyny walczące o utrzymanie często są najgroźniejsze. Potrafią zabierać punkty zespołom z czołówki. Przegrali ostatni sparing 0:3, ale to nic nie znaczy. Ma do nich dojechać stoper z ekstraklasowym doświadczeniem. Być może już będzie mógł zagrać. Pierwsze mecze po przerwie mogą różnie wyglądać. Mieliśmy dużo sparingów, więc jesteśmy gotowi, aby korygować pewne rzeczy na bieżąco – wyjaśnia trener, który ostatnie sezony spędził w ekstraklasie. Zapewne niektórzy, mniej doświadczeni szkoleniowcy, będą się jeszcze mocniej motywować się na starcia z Koroną.

– Pewnie tak będzie. I dobrze. To normalne.  Każda drużyna chce punktować. Takie małe rzeczy też dodają kilka procent do mentalności. Wiemy jak wyglądają starcia drużyny z niższych klas rozgrywkowych z tym z wyższej. W każdym meczu możemy zdobyć trzy punkty, ale również stracić. Układamy plan tak, aby być skuteczni – kwituje Leszek Ojrzyński.

Sobotni mecz Korona – Stomil na Suzuki Arenie rozpocznie się godz. 12.40 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO