SPORT
Oferty za Cebulę jeszcze nie ma. Wypożyczenia „last minute” raczej nie będzie
Marcin Cebula do 6 września miał zostać wypożyczony z Korony Kielce do słowackiej Żyliny. Wszystko wskazuje na to, że do tego transferu nie dojdzie.
- Jest 19.00 i w tym momencie nic się nie dzieje, Do północy jest jeszcze trochę czasu, więc z ostatecznym komentarzem tej sprawy musimy poczekać, najlepiej do jutra. O wypożyczeniu do MSK Żylina mówił menadżer zawodnika, klub w tym nie uczestniczył - wyjaśniał Krzysztof Zając, prezes Korony.
Trudno jednak się spodziewać, że do zakończenia okienka transferowego w Słowacji do kieleckiego klubu wpłynie oferta wypożyczenia Cebuli.
Wciąż nie wiadomo jaka będzie przyszłość 22-letniego pomocnika w Kielcach jeśli w ostatniej chwili nie nałpynie oferta transferu czasowego z Żyliny. Pod koniec sierpnia mówiło się, że jeżeli zawodnik nie pójdzie na wypożyczenie do innego zespołu to zostanie odsunięty od pierwszej drużyny. Prezes Krzysztof Zając w środę nie chciał komentować tego tematu.