SPORT
Nowak: Wygrał zespół o jedną bramkę lepszy. Powinniśmy wyprowadzić drugi cios
– Wygrał zespół o jedną bramkę lepszy. Gratuluję chłopakom wielkiej determinacji. Nikt w tej lidze punktów za darmo nie rozdaje. Mamy zespół złożony z zawodników o niesamowicie dużych cechach wolicjonalnych. Jesteśmy zjednoczeni w tym, co robimy – powiedział Dominik Nowak, trener Korony Kielce, po czwartym zwycięstwie z rzędu.
W środę „żółto-czerwoni” pokonali na wyjeździe Stomil Olsztyn 1:0. W 44. minucie gola z rzutu karnego zdobył Jakub Łukowski. Kielczanie nie zaliczyli udanego początku, jednak z biegiem czasu kontrolowali przebieg boiskowych zdarzeń.
– W pierwszej połowie mieliśmy duże posiadanie piłki, ale w ofensywie brakowało przyspieszenia. Tworzyliśmy zbyt mało przewagi w bocznych sektorach. Jednak rzut karny był konsekwencją poruszania, które zakładaliśmy sobie przed meczem – tłumaczył Dominik Nowak.
W pierwszej połowie Stomil wyprowadził dwa bardzo groźne ataki. Na posterunku był jednak Konrad Forenc.
– Mieliśmy wystrzegać się strat, aby nie dopuszczać rywali do kontrataków. W tych sytuacjach zachowaliśmy się źle. W drugiej części wprowadziliśmy korekty gry defensywnej. Broniliśmy kompaktowo. Wszystkie indywidualne zadania były wypełniane. Nie pamiętam, aby rywal stworzył groźną sytuację. Zabrakło nam drugiego ciosu. Uważam, że było nas na to stać. Brakło jeszcze przyspieszenia gry. Musimy grać odważniej i wypełniać wolne przestrzenie. Wtedy będzie wyższa jakość. Musimy tego oczekiwać – wyjaśniał szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Korona z kompletem dwunastu punktów przewodzi pierwszoligowej stawce. W sobotę na swoim stadionie zmierzy się z ŁKS-em (godz. 18).