SPORT
Nie żyje Antoni Pawłowski. Legenda kieleckiego dziennikarstwa sportowego
We wtorek w Kielcach zmarł Antoni Pawłowski – nestor kieleckich dziennikarzy sportowych. Miał 86 lat.
Podczas pracy zawodowej był związany z redakcjami „Słowa Ludu”, „Echa Dnia” i kieleckiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Współpracował również ogólnopolskimi dziennikami: „Tempem” i „Sportem”. Był korespondentem na czterech Igrzyskach Olimpijskich. Uczestniczył w wielu innych, dużych imprezach sportowych. Był współautorem kilku książek o historii świętokrzyskiego sportu.
– Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem zawsze kupowałem „Echo” i czytałem ostatnią stronę z podpisami „AP”. To był elementarz, z którego uczyłem się późniejszego zawodu. Takich jak ja w Kielcach jest zdecydowanie więcej. Pan Antoni wychował wielu dziennikarzy sportowych – mówi Paweł Kotwica, dziennikarz „Echa Dnia”.
– Był skarbnicą wiedzy i niezwykle sympatycznym człowiekiem. Zasze można było zadzwonić i zadać pytanie: „Panie Antoni, w 1956 roku bramkę dla SHL-ki strzelił ten, czy tamten?”. On potrafił udzielić odpowiedzi, nie zaglądając do źródeł. Miał niesamowitą pamięć. Sam dostałem od niego sporo materiałów na temat mojej ukochanej piłki ręcznej. Mam zeszyty, które były wypełniane z benedyktyńską cierpliwością. Excel powstydziłby się takiej skrupulatności. Pan Antoni pięknie opowiadał o sporcie. Jego historii zawsze słuchaliśmy z otwartymi ustami. Pamiętał najwcześniejsze, powojenne, historie kieleckiego sportu – wspomina kielecki dziennikarz.