SPORT
Nie kredyt, a pieniądze z miasta. Korona podniesie kapitał o 3,5 mln zł?
Zgodnie z naszymi informacjami, Korona Kielce poprosiła miasto o podniesienie kapitału zakładowego spółki. Aby tak się stało stosowną uchwałę muszą przyjąć jeszcze radni, z którymi władze miasta i klubu rozmawiały w poniedziałek.
Sposobem klubu na zabezpieczenie sytuacji finansowej miało być wzięcie kredytu na kwotę sześciu milionów złotych. Poręczycielem miało być miasto, na co we wrześniu zgodzili się radni. Klub wystąpił z wnioskami do kilku banków, jednak żaden nie został rozpatrzony pozytywnie.
Klub musi wprowadzić w życie inny plan, jakim ma być dokapitalizowanie.
W poniedziałek doszło do spotkania prezesa klubu Łukasza Jabłońskiego oraz Sławomira Stachury z kancelarii prezydenta z szefami klubów radnych, którzy poznali szczegóły propozycji Urzędu Miasta. Ta zakłada podniesienie kapitału o 3,5 mln zł, choć na wstępnie miasto zaproponowało dokapitalizowanie na poziomie blisko 6 mln zł. Kwota miałaby pokryć długi z poprzednich lat.
– To było wstępne spotkanie, które przybliżyło nam problem. Doszliśmy do wniosku, że ta kwota powinna usatysfakcjonować klub. Budżet nie jest z gumy. Jeżeli mamy dokapitalizować Koronę to musi to być kwota minimalna. Natomiast nowa polityka prezesa i organizacja klubu dają nadzieję, że Korona wygeneruje środki pozwalające na utrzymanie finansowe. Jest też szansa na to, że Korona pozyska nowych sponsorów. Tak przynajmniej przedstawił nam to prezes – mówi Jarosław Karyś, przewodniczący Rady Miasta.
Kamil Suchański z klubu Bezpartyjni i Niezależni, podkreśla, że nie jest dla niego zaskoczeniem to, że Korona nie otrzymała kredytu.
– Mógłbym powiedzieć „a nie mówiłem”. Klub, który ma ujemny kapitał własny i otrzymuje kredyt byłaby zaskakująca i mówiłem o tym na sesji. Żałuje, że wtedy mnie nie posłuchano. Jestem całym sercem za Koroną, ale niepokoi mnie sytuacja finansowa klubu. Niemniej jednak, póki jest z nami główny sponsor, to cały czas klub ma szansę na awans do Ekstraklasy, a tam już chociażby te wpływy telewizyjne są znacząco wyższe niż w I lidze – mówi Suchański.
Radni będą teraz analizować propozycje ze swoimi klubami. Decyzja zapadnie prawdopodobnie na najbliższej sesji Rady Miasta.
współpraca: Piotr Natkaniec (wKielcach.info)
fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl)