Młodzieżówka gra z San Marino na Suzuki Arenie

W minioną sobotę podopieczni Macieja Stolarczyka zremisowali na wyjeździe z Węgrami 2:2. Teraz są zdecydowanym faworytem.

– W tej grupie nie obawiamy się żadnego rywala. Każdego darzymy jednak olbrzymim szacunkiem. Chcemy kontynuować fragmenty, które były dla nas dobre. Ostatnio stworzyliśmy sporo sytuacji, ale przydarzyły nam się błędy. Zdaję sobie sprawę, że każdy rywal to inny potencjał. Skupiamy się na sobie. Chcemy grać wysokim pressingiem, atakować dużą liczbą zawodników – wyjaśnia Maciej Stolarczyk, selekcjoner polskiej młodzieżówki.

Na murawie powinniśmy zobaczyć Daniela Szelągowskiego, wychowanka Korony Kielce, obecnie piłkarza Rakowa Częstochowa.

– Daniel jest niekonwencjonalnym zawodnikiem. Mało jest takich zawodników. Ma pierwiastek, którym może zrobić różnicę. Często wygrywa pojedynki. Jego kilkuminutowe wejście na Węgrzech dało nam sytuację strzelecką. Liczę na niego, ale najważniejsze, żeby regularnie grał w klubie, bo dzięki temu jest coraz lepszy i podnosi swój potencjał – tłumaczy Maciej Stolarczyk.

Wtorkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 16.30. Bilety można kupować przez system bilety.laczynaspilka.pl. Wejściówki kosztują 15 i 20 złotych. Mecz obejrzy maksymalnie pięć tysięcy kibiców. 

W przeszłości Kielce gościły już reprezentacje San Marino, ale tę seniorską. 1 kwietnia 2009 roku Polacy rozbili tego rywala 10:0 w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata, czym ustanowili rekord w wysokości zwycięstwa w oficjalnym meczu kadry.