SPORT
Miasto o krok od przejęcia Korony. Suzuki było gotowe wycofać się ze sponsoringu?
Bardzo możliwe, że w przyszłym tygodniu całościowy pakiet akcji Korony Kielce znajdzie się w rękach miasta. Osiągnięto już porozumienie w sprawie umowy z rodziną Hundsdorferów. Tę będzie można podpisać po tym, jak miasto otrzyma wyniki audytu, który przeprowadza zewnętrzna firma.
Temat Korony Kielce został poruszony na czwartkowej sesji Rady Miasta. Dyskusja, podobnie jak w poprzednich przypadkach, była bardzo ożywiona. Na pytania radnych odpowiadał Sławomir Gierada, doradca ds. prawnych prezydenta Bogdana Wenty.
Z udzielonych przez niego informacji wynika, że przejęcie 72-procentowego pakietu akcji od rodziny Hundsdorferów za symboliczną złotówkę może nastąpić już po 19 października. Tego dnia miasto otrzyma opinię dotyczącą wyceny akcji klubu, która nie tak dawno została zlecona zewnętrznej firmie.
– Chcieliśmy uzyskać szczegółowe informacje dotyczące dokumentacji finansowej, w szczególności zysków i strat. Pierwsze zbycie akcji, przed trzema laty, następowało kiedy spółka była na plusie. Teraz stan zadłużenia wynosi 9 milionów 700 tysięcy złotych. To stan bieżącego zadłużenia. Pan prezydent Wenta doszedł do wniosku, że ten zakup musi być zakupem celowym, a spółka wymaga sprawdzenia, czy będzie on zasadny w rozumieniu przepisów samorządu lokalnego – wyjaśniał Sławomir Gierada.
Do tej pory kwestią sporną był kształt umowy zbycia akcji. Jak się okazuje, strony doszły już do porozumienie w sprawie wszystkich punktów.
– Były pewnego rodzaju rozbieżności, co do treści finalnej umowy. Były one wyjaśniane w trakcie ostatniego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, następnie prowadziliśmy intensywną korespondencję z pełnomocnikiem większościowych właścicieli, Dieter Beckerem. Wzór umowy został wysłany do strony niemieckiej w ubiegły poniedziałek. Został zaakceptowany. W środę w godzinach popołudniowych do prezydenta wpłynął mail z konkretnymi pytaniami, kiedy można podpisać umowę i kiedy nastąpi podniesienie kapitału oraz czy środku z tego tytułu wpłynął do klubu – tłumaczył Sławomir Gierada.
Przypomnijmy: miasto po przejęciu całościowego pakietu akcji dokapitalizuje spółkę kwotą 4 milionów 955 tysięcy złotych, co pozwoli na spłatę długów za poprzedni sezon.
Radni dopytywali również o plan na zarządzanie spółką. Jak przekazał doradca prezydenta, w tym zakresie również trwają intensywne prace, w których uczestniczy Piotr Dulnik, prezes Suzuki Motor Poland, głównego sponsora klubu.
– Są to plany przeprowadzenia restrukturyzacji spółki. Na dzisiaj gmina Kielce posiada mniejszościowy pakiet akcji, więc przeprowadzenie restrukturyzacji jest niemożliwe. Nasz plan zawiera zmniejszenie kosztów stałych. Docelowo do następnego sezonu, może kolejnego, akcjonariusz nie będzie musiał dopłacać żadnych środków w postaci podniesienia kapitału – tłumaczył doradca ds. prawnych.
Sławomir Gierada ujawnił, że główny sponsor był bliski podjęcia decyzji o rezygnacji z dalszego wpierania klubu.
– Istniało wysokie zagrożenie, że w skutek działań zarządu pan Piotr Dulnik wycofa się z finansowania Korony. Ostanie rozmowy dają jednak przekonanie, że główny sponsor zostanie z klubem. Z 850 tysięcy złotych, jakie Suzuki przekazuje klubowi z tytułu samego stadionu Suzuki Arena, do klubu już wcześniej, jednorazowo, wpłynęło pół miliona złotych. Teraz zarząd i strona niemiecka oczekuje reszty pieniędzy. A tak się składa, że Suzuki nie ma jeszcze podpisanej z klubem nowej umowy. Nikt z zarządu się o to nie pofatygował – mówił Sławomir Gierada.