SPORT
Mecz o przerwanie "niemocy"
Korona Kielce w niedzielę stanie przed szansą przerwania serii dwóch porażek z rzędu na boiskach piłkarskiej Ekstraklasy. „Żółto-czerwoni” w 11. kolejce na wyjeździe zmierzą się z Cracovią Kraków.
Korona w trwającym sezonie LOTTO Ekstraklasy ma olbrzymi problem z rozegraniem dwóch „równych” pod względem jakościowym połów. Podopieczni Tomasza Wilmana udowodnili to w ostatniej kolejce kiedy po rewelacyjnych 45. minutach prowadzili z Jagiellonią Białystok 1:0, ale w drugiej części zagrali bardzo słabo, stracili dwie bramki i ostatecznie przegrali mecz. - Mamy co odrabiać. Mieliśmy analizę po ostatnim spotkaniu i wyciągnęliśmy z niej wnioski i teraz patrzymy przed siebie. W głowach mamy tylko najbliższego rywala - przekonywał Radek Dejmek, kapitan „Żółto-czerwonych”
Korona w 11. serii spotkań zmierzy się z Cracovią. „Pasy” poprzedni sezon zakończyły tuż za podium, na czwartym miejscu. W trwających rozgrywkach podopieczni Jacka Zielińskiego nie zanotowali najlepszego startu i z 10 punktami na koncie plasują się na 11. lokacie. - Każdy pamięta Cracovię z tamtego sezonu. Gdzie nie jechała grała dobrze piłką, ciężko ją było im zabrać, przy tym strzelali sporo bramek. Teraz drużyna z Krakowa ma parę punktów mniej od nas, więc zapowiada się ciekawy mecz. Po letnich wzmocnieniach kibice na pewno oczekują od nich więcej - tłumaczył Mateusz Możdżeń, pomocnik kieleckiej drużyny.
"Żółto-czerwoni" w Krakowie będą musieli poradzić sobie bez Djibrila Diawa, który w czwartek przeszedł zabieg wycięcia wyrostka robaczkowego i do gry najwcześniej wróci w listopadzie. W tygodniu poprzedzającym mecz na urazy narzekali również Nabli Aankur oraz Marcin Cebula. Do tej pory naturalnym zmiennikiem Senegalczyka na środku obrony był Dmitrij Wierchowcow, ale trener Tomasz Wilman rozpatruje również inne opcje. Kto wie czy na stoperze przy Kałuży nie zobaczymy Rafała Grzelaka, którego miejsce w pomocy wtedy zająłby czekający na swoją szansę Vanja Marković. - Jest to możliwa zmiana. Rozpatrujemy również inne opcje. Widzę jak pracuje Vanja Marković i zasługuje na szansę Nie mam nic przeciwko, by zagrał -przekonywał kielecki szkoleniowiec.
Korona na stadionie im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie będzie mogła liczyć na wsparcie kilkuset fanów, którzy wybierają się do Krakowa. - Brakuje nam dopingu na stadionie w Kielcach. To była nasza siła, dwunasty zawodnik, który pomagał nam w trudnych momentach. Cieszymy się, że kibice będą na Cracovii i liczymy na ich wsparcie. Ze swojej strony chcemy dołożyć dobre granie - powiedział Tomasz Wilman.
Niedzielny mecz 11. kolejki LOTTO Ekstraklasy Cracovia - Korona rozpocznie się o godz. 15.30 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.