SPORT
Małkowski w Zagłębiu Lubin
Zbigniew Małkowski, który od dwóch miesięcy pozostawał bez klubu we wtorek podpisał kontrakt z nowym pracodawcą. Doświadczony golkiper dołączył do ekstraklasowego Zagłębia Lubin.
Małkowski od sezonu 2009/10 reprezentował Koronę. 31 grudnia 2016 roku dobiegł końca jego kontrakt z „żółto-czerwonym" klubem, który nie został przedłużony. Popularny „Zbychu” z lubińskim zespołem podpisał umowę do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. - W barwach Korony grałem 7 i pół roku. Coś się kończy, coś się zaczyna, jak już mówiłem, pozytywnie podchodzę do życia i wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Mogę tylko zdradzić, że trochę inaczej wyobrażałem sobie nasze rozstanie. Zarząd miał prawo podjąć taką decyzję, to tyle. Dodam tylko, że rozmowy o moim pozostaniu w Kielcach trwały dość długo. Cieszę się, że trafiłem do tak dobrego klubu, jakim jest Zagłębie Lubin. Była kiedyś opcja, że miałem grać w Lubinie, wówczas nie wyszło. W tym przypadku sprawdziło się: do dwóch razy sztuka - mówił Zbigniew Małkowski z oficjalną stroną internetową Zagłębia.
Władze dolnośląskiego klubu zdecydowały na sprowadzenie doświadczonego bramkarza, ponieważ niedawno poważnej kontuzji kolana nabawił się Konrad Forenc, który będzie pauzował przez kilka tygodni. Obecnie pierwszym bramkarzem „Miedziowych” jest Martin Polacek. - Ambicja nigdy nie przesłoni mi zdrowego rozsądku. Nie mam zamiaru pod nikim kopać dołków, interesuje mnie sportowa rywalizacja. Martin ma mocną pozycję, a ja przychodzę, by pomóc drużynie, a nie siać zamęt. Będę robił swoje, mam doświadczenie, również na poziomie międzynarodowym i chętnie się nim podzielę. Chętnie napiję się kawy w towarzystwie Martina, pogadam. Zagłębie ma skończyć ligę na jak najwyższym miejscu w tabeli - tłumaczył Małkowski swoje podejście do rywalizacji o miejsce w bramce ze słowackim golkiperem.
Pełna rozmowa - TUTAJ.
wypowiedź: zaglebie.com