SPORT
Malarczyk zagra dopiero w październiku?
Od początku sezonu Korona Kielce musi radzić sobie bez Piotra Malarczyka. Bardzo możliwe, że środkowy obrońca wróci do gry dopiero po przerwie reprezentacyjnej.
Wychowanek „żółto-czerwonych” rozegrał 30 meczów w poprzednim sezonie, zakończonym awansem do PKO BP Ekstraklasy. Zapewne nowe rozgrywki rozpocząłby w podstawowym składzie, jednak na kilka dni przed startem, jeszcze podczas zgrupowania w Warce, doznał urazu placów.
Jak udało nam się ustalić, z jego zdrowiem jest coraz lepiej, ale sztab szkoleniowy chce go wprowadzać stopniowo. Wszystko wskazuje na to, że Piotr Malarczyk będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej dopiero po przerwie reprezentacyjnej. Jeśli sprawdzi się ten scenariusz, to stoper będzie mógł zagrać dopiero na początku października w Białymstoku, w 11. kolejce.
Od początku sezonu na środku obrony gra duet Kyryło Petrow – Miłosz Trojak. Drugi z nich częściej występował w drugiej linii, ale za dotychczasowe występy zbiera pozytywne opinie.
Ostatnie spotkanie w Płocku z powodu urazu opuścił Adam Frączczak. Doświadczony napastnik powinien być jednak brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na sobotni mecz w Radomiu.