SPORT
Malarczyk wrócił do gry. Na razie w rezerwach
Piotr Malarczyk wrócił do gry o stawkę po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej urazem. Wystąpił w meczu trzecioligowych rezerw. W 11. kolejce „żółto-czerwoni” pokonali u siebie Unię Tarnów 5:2. Dla podopiecznych Mariusza Arczewskiego to szósty kolejny pojedynek bez porażki.
Piotr Malarczyk opuścił początek sezonu przez kontuzję pleców, której doznał na tydzień przed startem ligi podczas zgrupowania w Warce.
Pierwsze kolejki poświęcił na rehabilitację. Gdyby leczenie zachowawcze nie przyniosło rezultatów, to musiałby przejść operację. Wicekapitan kieleckiego klubu wrócił do treningów z zespołem we wrześniu. Podczas przerwy reprezentacyjnej rozegrał 45 minut w sparingu ze Skrą Częstochowa.
Teraz dostał szanse w meczu o stawkę. Sztab szkoleniowy zdecydował, że rytm meczowy będzie łapał w trzeciej lidze. Korona II wygrała 5:2, a on przebywał na boisku 70 minut. Został zmieniony przez Krzysztofa Kiercza. Bohaterem spotkania został Jakub Konstantyn, który skompletował hattricka. Po jednym trafieniu dołożyli Dawid Lisowski i Michał Smolarczyk.
Dzięki tej wygranej Korona II przesunęła się na 4. miejsce w tabeli. Po 11 meczach ma 20 punktów – o cztery mniej od prowadzącej Wieczystej Kraków. W przyszłą sobotę ich rywalem na wyjeździe będzie Chełmianka Chełm.