SPORT
Łomża Vive znowu pokazała moc. Jest o krok od awansu do ćwierćfinału
W spotkaniu 12. kolejki Ligi Mistrzów, Łomża Vive Kielce pokonała na swoim terenie Motor Zaporoże 33:27.
W kadrze meczowej zabrakło Uładzisłaua Kulesza, który na ostatnim treningu poczuł ból w plecach, a sztab medyczny nie chciał ryzykować pogłębienia urazu.
Tałant Dujszebajew znowu zaskoczył. Od początku w ataku grał z dwoma kołowymi. Arciom Karaliok był ustawiony bliżej prawego skrzydła. Rozgrywający z łatwością dostarczali piłki na obrót. Dodatkowo rzutami z drugiej linii straszył Szymon Sićko. Kielczanie świetnie pracowali również w obronie, z której szybko wyprowadzili trzy kontrataki. W efekcie po 11. minutach Łomża Vive prowadziła 10:4.
Gra kielczan nieco słabiej wyglądała po zmianie „siódemki”. Wszystko bardzo dobrze poukładał jednak Haukur Thrastarson. Dodatkowo w bramce kolejne odbicia notował Mateusz Kornecki. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli wszystko pod kontrolą. Na przerwę zeszli z sześcioma golami przewagi, prowadząc 19:13.
W drugiej części kielczanie kontynuowali swój koncert. Błyskawicznie powiększyli przewagę do ośmiu bramek, co pozwoliło im na pełną kontrolę. Na dziesięć minut przed końcem goście zredukowali straty do pięciu trafień, jednak Łomża Vive znowu zdołała wyraźnie odskoczyć.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa są o krok od wywalczenia bezpośredniego awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W przyszły czwartek zagrają na wyjeździe z Telekomem Veszprem.
Łomża Vive Kielce – Motor Zaporoże 33:27 (19:13)
Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović, Sanchez-Migallon 1, Olejniczak 1, Sićko 5, A. Dujshebaev 2, Tournat 8, Karacić, Kulesz, Moryto 7, D. Dujshebaev, Thrastarson 3, Surgiel 1, Karaliok 3, Nahi 2
Motor: Komok, Viunik – Kubatko 1, Malasinskas 4, Pukhouski 4, Denysov 3, Tilte, Turchenko 3, Molina Cosano, Kravchenko, Dontsov, Sebetić, Horiha 5, Kasai, Vasilev 4, Bokhan 3