Łomża Vive wygrała w Opolu, ale przegrała drugą połowę

Tałant Dujszebajew nie zabrał do Opola Branko Vujovicia, Sigvaldiego Gudjonssona i Damiana Domagały. W składzie znaleźli się za to Szymon Sićko i Faruk Yusuf. Gospodarze zmagali się z dużymi problemami w drugiej linii. 

Spotkanie rozpoczęło się od pojedynku bramkarzy. Andreas Wolff i Adam Malcher zanotowali kilka udanych odbić. Po pięciu minutach było 1:1. Następnie kielczanie dobrze pracowali w obronie, z której wyprowadzili kilka kontrataków. Pięć kolejnych trafień zanotował Arkadiusz Moryto i po 10. minutach było 6:1.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. W końcówce pierwszej połowy dwie dwuminutowe kary złapał Arciom Karaliok. Łomża Vive schodziła na przerwę prowadząc 15:8.  

Podopieczni Rafała Kuptela nie zamierzali rezygnować z walki o korzystny wynik. Dalej starali się grać twardo w obronie. Chociaż szybko stracili dwie bramki, to później zaczęli zmniejszać straty. Dobrze w bramce spisywał się Adam Malcher. Gospodarze znaleźli również sposób na kielecką obronę, która zanotowała okres rozprężenia. Między 40. a 44. minutą Gwardia zdobyła cztery gole i było 15:19.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa również nieźle radzili sobie w defensywie, jednak dalej zawodzili w ataku. Na sześć minut przed końcem po skutecznym karnym Patryka Mauera Łomża Vive prowadziła 22:18. Mistrzowie Polski spokojnie dowieźli korzysty wynik do końca, ale drugą połowę przegrali 12:14. 

W środę podopieczni Tałanta Dujszebajewa wznowią rozgrywki Ligi Mistrzów. W 11. kolejce zagrają na wyjeździe z Flensburgiem-Handewitt.

Gwardia Opole – Łomża Vive Kielce 22:27 (8:15)

Łomża Vive: Wolff, Kornecki – Surgiel, Nahi 3, Sićko 1, Kulesz, D. Dujszebajew 1, Karacić 2, Olejniczak 1, Thrastarson 1, A. Dujszebajew 1, Yusuf 4, Moryto 10, Karaliok 2, Tournat 1, Sanchez-Migallon