SPORT
Łomża Vive rozpoczyna dopełnianie formalności
Szczypiorniści Łomży Vive Kielce, mimo nienajlepszej atmosfery po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, muszą wypełnić krajowe obowiązki. W sobotę, w ramach 19. kolejki PGNiG Superligi, zagrają na wyjeździe z Gwardią Opole.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa pożegnali się z prestiżowymi, europejskimi rozgrywkami w 1/8 finału. W środę przegrali w swojej hali z HBC Nantes 31:34.
– Atmosfera w szatni jest średnia. Wszyscy są zawiedzeni. Mimo, że daliśmy z siebie wszystko, to przegraliśmy. Musimy przeboleć ten okres. Trzeba wziąć to na klatę – mówi Sebastian Kaczor, młody obrotowy kieleckiego zespołu.
W opinii ekspertów emocje w tym sezonie dobiegły końca. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa muszą wypełnić obowiązki na krajowym podwórku. W lidze pozostało im do rozegrania siedem meczów. Trudno spodziewać się wpadek w starciach z niżej notowanymi rywalami. Do ostatniego spotkania z Orlen Wisłą Płock kielczanie powinni przystąpić już jako mistrzowie. Nieco wcześniej powalczą o Puchar Polski z Grupą Azoty Tarów.
– Odpadliśmy na niechcianym etapie. Założenia i cele były inne. Teraz musimy skoncentrować się na wypełnieniu tego, co założyliśmy w Polsce – wyjaśnia Sebastian Kaczor, wyjaśnia młody obrotowy.
W sobotę Łomża Vive zagra na wyjeździe z Gwardią Opole. Podopieczni Rafała Kuptela mają na swoim koncie 27 punktów i zajmują 6. miejsce w tabeli.
– To młody, ambitny zespół. Zawsze walczą o każdą piłkę, wykorzystują wszystkie okazje. Liczymy, że w naszej drużynie też sporo szans dostaną młodzi zawodnicy. Z jednej i drugiej strony młodzież będzie chciała coś udowodnić, wykazać się – przyznaje Sebastian Kaczor.
Sobotni mecz w Opolu rozpocznie się o godz. 19.15. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP 3 Kielce.