Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Łomża VIVE jedzie na Węgry. Każdy w meczu dostanie po pół godziny

poniedziałek, 17 sierpnia 2020 12:45 / Autor: Damian Wysocki
Łomża VIVE jedzie na Węgry. Każdy w meczu dostanie po pół godziny
fot. Patryk Ptak
Łomża VIVE jedzie na Węgry. Każdy w meczu dostanie po pół godziny
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści Łomży VIVE we wtorek udadzą się na Węgry, gdzie w trzech kolejnych dniach rozegrają sparingi z tamtejszymi drużynami: Grundfos Tatabanya, Csurgoi KK i Telekomem Veszprem.  – Chcę, aby zawodnicy grali już w dłuższym wymiarze – mówi Tałant Dujszebajew, trener mistrza Polski.

W ostatni weekend "żółto-biało-niebiescy" wygrali turniej w Mielcu, gdzie w dwa dni stoczyli trzy mecze. Niedziela była dla zawodników dniem regeneracji. W poniedziałek ponownie w planach mieli dwa treningi. Ostatnie przed wyjazdem na Węgry.

– Ten wyjazd to kolejny krok w przygotowaniach. W poniedziałek rano biegaliśmy i pracowaliśmy na siłowni. Wieczorem będziemy pracować nad rzutami. Musimy poprawić naszą skuteczność. W Mielcu źle graliśmy w przewadze. Temu elementowi też poświęcimy sporo uwagi – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.

Zestaw rywali na Węgrzech wydaje się bardzo ciekawy. Poprzeczka powędruje szczególnie wysoko w piątek, kiedy kielczanie zmierzą się z Telekomem Veszprem.

– Zagramy przeciwko jednej z czterech najlepszych drużyn na świecie. Tatabanya też gra na wysokim poziomie. Mają siedmiu albo ośmiu zawodników, którzy grają lub grali w reprezentacji Węgier. Zmierzymy się z solidnymi rywalami. Mam nadzieję, że każdy pogra. Pewnie zrobimy sporo błędów, ale dobrze. Będziemy je analizować i usprawniać naszą grę – tłumaczy kirgiski szkoleniowiec.

Łomża VIVE pojedzie na Węgry w dziewiętnastoosobowym składzie. Zabranie jedynie Haukura Thrastarsona, który dochodzi do formy po operacji stopy. Do tej pory Tałant Dujszebajew mocno rotował składem. Poza skrzydłowymi, każdy zawodnik otrzymywał po 20 minut.

– Teraz chcę, aby w każdym spotkaniu zagrało 14 zawodników. Pozostała piątka będzie wykonywać indywidualną pracę na siłowni. Oczywiście chodzi o zawodników drugiej linii, kołowych i bramkarzy, gdzie mamy po trzech graczy  na każdą pozycję. Tylko skrzydłowi zagrają po 30 minut. Pozostali też muszą zwiększyć intensywność. Będziemy robić już mniej zmian – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO