Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri: nie boimy się o pierwszy mecz, problem pojawi się jeśli ktoś wypadnie z „jedenastki”

piątek, 20 lipca 2018 15:45 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri: nie boimy się o pierwszy mecz, problem pojawi się jeśli ktoś wypadnie z „jedenastki”
Lettieri: nie boimy się o pierwszy mecz, problem pojawi się jeśli ktoś wypadnie z „jedenastki”
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce w niedzielę zainaugurują nowy sezon LOTTO Ekstraklasy. "Żółto-czerwoni" w pierwszym spotkaniu na wyjeździe zmierzą się z Górnikiem Zabrze. - Nie chcemy, aby ten sezon był słaby w naszym wykonaniu. W tej sytuacji, w której się znajdujemy, musimy zrobić wszystko, aby nie grać o utrzymanie - powiedział trener  „żółto-czerwonych”, Gino Lettieri.

W przerwie letniej w Koronie doszło do sporych zmian kadrowych. Po poprzednim sezonie z klubem pożegnało się  dziesięciu zawodników.

- Odeszło wielu dobrych piłkarzy. Do tej pory nie udało nam się ich zastąpić. Mamy nadzieję, że w tych pierwszych meczach zdobędziemy jak najwięcej punktów, bez tego możemy znaleźć się na dole tabeli, a później pójść w górę może być trudno - tłumaczył szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Kadra Korony na nowy sezon nie została jeszcze zamknięta. Do końca okienka transferowego do zespołu ma dołączyć jeszcze trzech-czterech zawodników.

- Rozmawialiśmy na ten temat z właścicielem klubu i prezesem. Nie boimy się o ten skład, który wyjdzie na mecz w Zabrzu, czy w pierwszych kolejkach. Problem zrobi się wtedy, kiedy z tej „jedenastki” ktoś wypadnie. Nasza kadra nie jest szeroka. Widzieliśmy to w poprzednim sezonie. W końcówce pierwszej rundy zabrakło nam zmienników, graliśmy tymi samymi zawodnikami, a im zabrakło sił. Wtedy straciliśmy sporo punktów. W ostatnich meczach sezonu, gdzie rywalizowaliśmy z najlepszymi zespołami, sytuacja znowu powtórzyła się - wyjaśniał Lettieri.

W kadrze Korony, która została zgłoszona do sezonu znalazło się dziewięć nowych nazwisk. Większość stanowią młodzi zawodnicy. Bardziej doświadczeni są jedynie świetnie znany w Kielcach Maciej Górski oraz Felicio Brown Forbes. Kostarykański skrzydłowy z powodów proceduralnych w Zabrzu może jednak nie zagrać.  

- Jeśli chodzi o młodych zawodników to jeszcze żaden z nich nie może nam pomóc. W momencie podpisywania kontraktu mieliśmy świadomość, że to gracze perspektywiczni. Oni potrzebują dobrego roku mocnych treningów, aby wejść na ekstraklasowy poziom. Pytanie, czy na nim się znajdą. Być może jeden z nich w ciągu dwóch-trzech miesięcy „odpali”. Mają potencjał, teraz czekamy jak on się rozwinie. Musimy im dać czas - przekonywał Włoch.

Koronie doświadczenia brakuje przede wszystkim w bramce. Cztery mecze w LOTTO Ekstraklasie na swoim koncie ma Matthias Hamrol. Paweł Sokół oraz Jakub Osobiński na debiut w seniorskiej piłce jeszcze czekają.

- Mogę zdradzić, że Matthias będzie pierwszym bramkarzem. Dla Pawła na razie jest za wcześnie - mówił Lettieri. A jak wygląda sytuacja na innych pozycjach. - Mamy w głowie nazwiska 13-14 piłkarzy. Z nich musimy wybrać optymalne ustawienie - wyjaśniał trener.

Górnik ma za sobą już dwa oficjalne mecze nowego sezonu. Zabrzanie w I rundzie eliminacji Ligi Europy wyeliminowali mołdawską Zarię Balti. Podopieczni Marcina Brosza u siebie wygrali 1:0, w czwartkowym rewanżu w Kiszyniowie uzyskali korzystny remis 1:1.

- Przewaga jest po ich stronie. Po tych spotkaniach wiedzą, które elementy u nich szwankują, co trzeba poprawić. U nas wszystko dopiero okaże się - zaznaczał Lettieri.

Niedzielny mecz Górnik - Korona w Zabrzu rozpocznie się o godz. 15.30.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO