SPORT
Lettieri: dużo graliśmy piłką, ale w obronie byliśmy po prostu słabi
![Lettieri: dużo graliśmy piłką, ale w obronie byliśmy po prostu słabi](/media/k2/items/cache/e8ad9ec9a430ee19659f1cec873f3a69_XL.jpg)
![Lettieri: dużo graliśmy piłką, ale w obronie byliśmy po prostu słabi](/media/k2/items/cache/e8ad9ec9a430ee19659f1cec873f3a69_L.jpg)
Piłkarze Korony Kielce w meczu 34. kolejki LOTTO Ekstraklasy przegrali na Kolporter Arenie z Jagiellonią Białystok 0:3. - Wiemy, że nasi kibice są bardzo smutni po tym spotkaniu. Zwracam jednak uwagę na to, że gramy w pierwszej ósemce. Graliśmy z najlepszymi drużynami w Polsce. Czasami trzeba zaakceptować to, że przychodzą porażki - mówił trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.
Korona w niedzielnym starciu zdecydowanie częściej utrzymywała się przy piłce. Nie przełożyło się to jednak na klarowne sytuacje. Wisła była niezwykle skuteczna i bezwzględnie wykorzystała błędy kieleckiej defensywy.
- To była kopia meczu z Jagiellonią. Dużo graliśmy w piłkę, ale w obronie byliśmy po prostu słabi. Wisła ma dwóch, trzech wyróżniających się zawodników, którzy potrafią zdobywać wiele bramek z zaledwie kilku sytuacji. Bardzo szkoda tego meczu. Ta porażka boli, bo do końca nie potrafiliśmy wykorzystywać miejsca, które Wisła dawał nam w bocznych sektorach - tłumaczył włoski szkoleniowiec Korony.
Kielczanie po porażce z Wisłą spadli na ostatnie miejsce w grupie mistrzowskiej. "Żółto-czerwoni" stracili już praktycznie szanse na czwartą lokatę, która najprawdopodobniej będzie premiowana grą w europejskich pucharach.
- Takie drużyny jak Cracovia, Arka czy Lechia chciałyby być na naszym miejscu. Taka jest piłka. Nie można zapominać, że Wisłą w tym sezonie dwa razy wygraliśmy i raz zremisowaliśmy. Jak na nasze warunki wyciągnęliśmy bardzo dużo. To dla nas dobry sezon - zakończył Lettieri.
wypowiedzi: korona-kielce.pl
![Bartłomiej Smolarczyk nowym piłkarzem Korony Kielce](/media/k2/items/cache/fd284dbe3f8d49a4a8a4ebba20559bc3_L.jpg)
![Na początek domowy mecz z Zagrzebiem. Industria poznała terminarz Ligi Mistrzów](/media/k2/items/cache/ded1c7e59e216ee7346d3e2efabde2a9_L.jpg)
![Stadion na mecz Korony z Legią wyprzedany. Licznik mówi jednak co innego](/media/k2/items/cache/68914c584fdc6c6ae1e6b5fa1ac9b640_L.jpg)
![Korona wzmocni środek obrony. Mowa o młodzieżowym reprezentancie Polski](/media/k2/items/cache/6412599caa555b6ebba906ecbe8ac95b_L.jpg)
![Przykry koniec Kiełba w Koronie: „Nie byłem na dnie. Pukałem od spodu”](/media/k2/items/cache/8134576599ec30793e495ed32afb3bd1_L.jpg)
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)