SPORT
Kuzera przed szansą dogonienia Gąsiora i Brosza. Z Rakowem przy komplecie?
W niedzielę Korona Kielce zmierzy się na Suzuki Arenie ze zmierzającym po mistrzostwo Polski Rakowem Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna potrzebują punktu do zapewnienia sobie tytuł. Bardzo możliwe, że spotkanie obejrzy komplet publiczności.
Raków zdominował rywalizację w tym sezonie. Na cztery kolejki przed końcem ma 71 punktów – o 11 więcej od drugiej Legii Warszawa. Podopieczni Marka Papszuna mają korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań ze stołeczną drużyną, dlatego do zapewnienia mistrzostwa potrzebują już tylko punktu.
Korona walczy o utrzymanie. Ma cztery punkty przewagi nad zajmującym ostatnie miejsce spadkowe Śląskiem Wrocław. Podopieczni Kamila Kuzery jeszcze nie przegrali w tym roku u siebie. Są niepokonani od siedmiu meczów. Na serię składa się sześć zwycięstw i ostatni remis z Zagłębiem Lubin.
Kamil Kuzera staje przed szansą na wyrównanie klubowego rekordu domowych meczów bez porażki przy Ściegiennego 8. Dwa razy miała miejsca seria ośmiu takich spotkań. Po raz pierwszy w sezonie 2008/09, po karnej degradacji do pierwszej ligi. Podopieczni Włodzimierza Gąsiora zanotowali pięć wygranych i trzy remisy. Później, w rozgrywkach 2015/16, taką serię powtórzył Marcin Brosz. Jednak jego drużyna zwyciężyła w trzech spotkaniach, a pięć kończyło się podziałem punktów.
Do spotkania z Rakowem pozostało jeszcze kilka dni, ale klub sprzedał już ponad 6300 biletów (stan na poranek 2 maja). Na pewno po raz ósmy w tym sezonie zostanie przekroczona bariera 10 tysięcy widzów. Możliwe, że na trybunach zasiądzie komplet widzów. Przy okazji ostatnich spotkań dostępnych dla kibiców było 13 i pół tysiąca miejsc.
Niedzielne spotkanie z Rakowem Częstochowa rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.