Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kuzera: Dużym plusem tego meczu było nasze funkcjonowanie w obronie

niedziela, 10 grudnia 2023 08:00 / Autor: Piotr Okła
Kuzera: Dużym plusem tego meczu było nasze funkcjonowanie w obronie
Fot. Aleksandra Sternak
Kuzera: Dużym plusem tego meczu było nasze funkcjonowanie w obronie
Fot. Aleksandra Sternak
Piotr Okła
Piotr Okła

W spotkaniu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce bezbramkowo zremisowała ze Śląskiem Wrocław. – Dużym plusem tego meczu było nasze funkcjonowanie w obronie. Dało nam to punkt, z którego jesteśmy zadowoleni – powiedział po meczu Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.

Sobotni pojedynek nie należał do najatrakcyjniejszych spotkań. Trener kielczan był zadowolny z remisu. 

– Po takim tygodniu, bardzo chcieliśmy i wierzyliśmy w to, że pokonamy Śląsk. Sytuacja skomplikowała się wczoraj, ponieważ mieliśmy wypadek, z tego powodu proces regeneracji i planowanej podróży z czterech przeciągnął się do dziesięciu godzin. Dzisiaj było widać, że chcieliśmy bardzo, natomiast „nie było z czego” – oświadczył szkoleniowiec. 

W drugiej części starcia inicjatywę przejęli gracze lidera PKO BP Ekstraklasy. 

– Wiedzieliśmy, jak mocny jest Śląsk w fazie przejściowej. W pierwszej połowie mieliśmy momenty, które strukturalnie nam się zgadzały. Wielu rzeczy w poruszaniu bez piłki jednak nie byliśmy w stanie grać tak, jakbyśmy chcieli. Na drugą połowę wyszliśmy zdeterminowani, ale gospodarze sprowadzili pojedynek w tamtym momencie do naszego pola karnego. Pokazali to, co widać po statystykach – po przerwie grali lepiej. Trudno zagłębiać się w cały nasz plan, bo nie starczyłoby czasu – podkreślał Kuzera.

Dla kielczan był to drugi ekstraklasowy pojedynek z rzędu bez strzelonego gola.

– W środę zdobyliśmy dwie wspaniałe bramki i tego się trzymamy. Statystyka nie jest zawsze miarodajna.  Patrzę na to, jak funkcjonuje mój zespół. Najważniejsze, że kreujemy sytuacje, że ta Korona cały czas się zmienia. Dobrze wyglądamy, choć nie punktujemy tak jakbyśmy tego chcieli, czego drużyna jest świadoma. Zrobimy wszystko, żeby to odmienić   – zapewniał.

Pierwszy raz w ligowym meczu między słupkami bramki „złocisto-krwistych” pojawił się Konrad Forenc.

– Był to pozytywny impuls dla zespołu. Xavier wykonuje fantastyczną pracę i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Tutaj zdecydowały moja przeszłość, mój nos do tego, żeby zostawić Konrada po meczu z Legią. Potwierdził to dzisiaj w paru sytuacjach, w których zachował się bardzo dobrze. Cieszy mnie, że wykazuje się olbrzymim profesjonalizmem. Nie jest to łatwa rola (zmiennika przyp. red.), Korona ma dziś dwóch dobrych bramkarzy, o czym wszyscy się przekonaliśmy. Bardzo się z tego cieszę – zakończył Kamil Kuzera.    

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO